Lodowa Jaskinia

Edward · *Administrator*

Dark Zero: Heh... no to lecimy! <znikł>

Gość

Sayuki: Hyhyhy...Z wielką chęcią. <Znika chwile po Satanie>

Satana · Usser

<pojawia się z Anju>
<rozpala ognisko>
<rozkłada koc i kładzie na nim Anju>
<opatruje ja i siebie>
Cholerny Rad...
Ciekawe gdzie Dark Zero...<myśli patrząc się w ognisko>
[Ciekawe czy w ogóle on mnie nie lubi...o czym ja myśle?!Nawet jeśli to mu się nie spodobam bo jestem płaska...CO?!WŁAŚNIE że NIE!]

Satana · Usser

<znika>

Edward · *Administrator*

??? Zero: <pojawił się> *mroczny uśmiech* <położył Satane o jakąś skałe tak by opierała się plecami, przedtem za pomocą gliny związał jej ręce i nogi>

Satana · Usser

<lekko otwiera oczy>
G-gdzie ja jestem?...
<zauważa że jest związana>
POMOCY!POMOCY!!!NIECH MI KTOŚ POMOŻE!

Mizashi · Usser

Muzo: <wszedł do jaskini rozwalając jej boki> GROOOOAAARRRR!!! <wydaje przeraźliwy pisk>

Mizashi: <stoi za Muzo> Nic nie będe widział... Muzo zajmuje cała powierzchnie.

Edward · *Administrator*

??? Zero: *mroczny uśmiech* Wkońcu się obudziłaś... <podniósł ręke na wysokość jej klatki>

Mizashi · Usser

Muzo: <chlasnoł macką Edwarda na ściane jaskini> ROOOOARRR!!

Edward · *Administrator*

??? Zero: *mroczny uśmiech* [Ten miecz jest porombany... ośmiornica?]

Satana · Usser

Wąchal!Pierwszy raz się ciesze że cię widzę!

Mizashi · Usser

Muzo: <pisk> <wśród macek wyłoniły się otwarte usta> <wielki język z tysiącami oczodołów zbliża się do Edwarda>

Edward · *Administrator*

??? Zero: Hm? *mroczny uśmiech* [Nie mam zamiaru trafiać do tego przewodu pokarmowego.] <znikł i pojawił się w głebi jaskini>

Mizashi · Usser

Muzo: <pisk> <idzie na poszukiwania Edwarda>

Mizashi: <pzredarł się> <zauważył Satane> Nic ci nie jest?

Edward · *Administrator*

??? Zero: [Ten miecz jest denerwujący... nie daje mi spokoju.] <zrobił wielką fale ognia>

Satana · Usser

NIE STÓJ TAK TYLKO MNIE UWOLNIJ!

Mizashi · Usser

Mizashi: Witamy na Jasnej Stronie... wszelkie efekty uboczne mogą być spotykane wśród innych ludzi. Dalsze zmienianie stron mocy może prowadzić do nieuleczalnych zmian fizycznych. Dziękujemy za uwage.
<uderwał gline pzrytrzymujacą Satane i rzucił gline gdzieś za siebie>

Muzo: ROOOOARRR!!! <uderzył 10 mackami naraz tworząc dużą fale powietz, która zdmuchła fale ognia>

Satana · Usser

Dzięki!
[Teraz nie mam mocy więc jestem zdana na siebie!]
<ucieka z jaskini>

Edward · *Administrator*

??? Zero: *mroczny uśmiech* Jasna cholera. <głos Edwarda> Ej co jest? <połączony głos Eda i Dark'a>

Mizashi · Usser

Muzo: <pełznie na Edwarda z Mackami>
(założmy, że Edward i Muzo walczą ze sobą odpierając swoje ataki. Zaraz Wracam musze iść na chwile do cioci)