Biblioteka (Główny / Multi)

Edward · *Administrator*

Kasidi: <wszedła do biblioteki> [Musze coś znaleźć na temat tych pustych... może tutaj coś będzie.] <wzięła pare książek na "P" i "D", usiadła przy jednym ze stołów i zaczęła je czytać>

Edward · *Administrator*

Kasidi: Nic tu nie ma! <położyła głowe na stole> [Kiepsko...] <coś z hukiem przewaliło regał z książkami> Huh! <gwałtownie wstała z krzesła i gdy była przy drzwiach wyjściowych coś ją dosyć mocno chwyciło> AA! [Boli! Teraz chyba mam przechalapane...] <widzi pare postaci w gęstym powietrzu> <przerażona>

Ichigo · Usser

<pojawił się>[sporo ich]<przecioł pustego który trzyma Kasidi>

Edward · *Administrator*

Kasidi: <upadła na ziemie> Eh... <przerażona> [Dlaczego nam nie polują...?]

Puści(5): <jeden krzykł i wszyscy rzucili się na ichigo>

Ichigo · Usser

<wykonując pełen obrót przecioł wszystkich pustych>

Naruto · Usser

<stoi przed biblioteką> <patrzy na pustych> A to co za brzydale

Edward · *Administrator*

Puści(2): <wyrombali dziure w ściane i drzwiach zamachując się na Ichigo>

Kasidi: <patrzy się przerażona>

Naruto · Usser

<w obydwóch rękach ładuje rasengan> Ej nie ładni mnie olewać <wciska w plecy pustych rasengan> Rasengan

Rad · Usser

<przechodzi obok biblioteki> <zatrzymuje się i patrzy na walkę>
[Chyba sobie sami poradzą.]

Edward · *Administrator*

<puści znikli>

Kasidi: [Ta myśl mnie przraża... musze się gdzieś ukryć...] <wybiegła z biblioteki i pobiegła w kierunku domów>

Rad · Usser

<patrzy na biegnącą Kasidi> [A tej co się stało?]

Ichigo · Usser

[musze znaleść Kasidi za nim puści znowu zaatakują]<znikł>

Naruto · Usser

<nerw>Znowu mnie olali. Co za beznadzieja. Po co ja tu przyszłem? a tak <rozgląda się>Gdzie to jest. Tutaj <bieże jakieś zwoje i zaczyna czytać>

Rad · Usser

Ech... <poszedł dalej>

Naruto · Usser

<ręka się trzęsie>N...niemożliwe ja..... ja nie nazywam się Kurosaki... jak to możliwe <nadal patrzy na zwój><przerażony>

Naruto · Usser

<rzucił zwój> To wszystko kłamstwa!! <wybiegł>

Rad · Usser

Rad · Usser

[To nie brzmi najlepiej. Jeśli to tak to muszę pokonać strażników.]
<odłożył książkę> <wyszedł z biblioteki i poszedł w bliżej nie określonym kierunku>

Naruto · Usser

<przychodzi>Jeśli to prawda to musze się coś dowiedzieć o klanie Hyuuga <bierze jakieś zwoje i czyta>

Naruto · Usser

<odłożył zwoje na miejce>Ech... jest tylko jeden sposób żeby się przekonać <wyszedł>