Jaskinia Wyroczni

Rei · Usser

<Osłania się tarczą>
Jesteś tego pewien ? <Kiedy wszystkie kawałki spadł odskoczyła kawałek>
[Siły powoli mnie opuszczają...] <Oparła się o miecz>

Rad · Usser

<unikną włóczni i wylądował obok Rei> Chyba jednak się spóźniłem. Gdybym poprosił cię o to chwilę wcześniej może by się jeszcze udało.

Edward · *Administrator*

DZ: <kawalki zbroi sie uformowaly na jego ciele w zbroje jego wymiarow> <glos demona i eda: ktore pierwsze?>

Rei · Usser

Problem z tym,kto kogo bierze na siebie rozwiązany *kropelka* .
<Spojrzała na DZ> Być może ty... <Wzbiła się trochę w powietrze,aby nie obciążać rannej nogi>
<Znów wytworzyła słup energii,aby podbić Zero w powietrze,potem pojawiła się nad nim i nogą ,w której skumulowała moc, wbiła go w ziemie>

Rad · Usser

Roshan: <wycelował rękę w DZ> Dział Piekieł: Zaklęcie Ognistego Pioruna... <piorun wystrzelił prosto w Dark Zero>

Edward · *Administrator*

DZ: <zostal wybity w powietrze> <domyslil sie co chcial zrobic Roshan i rzucil miecz w niego> <gdy blyskawica trafila miecz ten sie rozpadl> <zostal wbity w ziemie i wbil reke w ziemie wyjmujac kolejny miecz> <szybkim ruchem nadcial sciegno Rei>

Rei · Usser

<Zanim ten to zrobił zdążyła odskoczyć> Już dość mi ran jak na dziś!
<Wystawiła przed siebie dłoń,wokół której zaczęła krążyć energia w postaci ognia>
<Zniknęła pojawiając się za DZ,uderzyła go w plecy odrzucając daleko przed siebie jednocześnie 'podpalając' zbroję.> <Mały płomień,który powoli się powiększał,zabierał niewielkie cząstki jego mocy>
Dobij go!

Rad · Usser

Roshan: <pojawił się tuż przed DZ i z ogromną prędkością zamachną się na niego wielokrotnie szpadą>

Edward · *Administrator*

DZ: <zablokowal czesc ciosow Roshana, a pare innych uderzylo w zbroje>

Rei · Usser

Zginiesz ty kiedyś ? To się robi nudne... [Ami kończą się pomysły...]
<W jej lewej dłoni pojawił się drugi miecz> <Skrzyżowała je ze sobą puszczając promień w kształcie 'X'>

Rad · Usser

Roshan: <po raz kolejny powtózył sztuczkę z klonami> <klony stanęły dookołą niego zwartym łukiem i wystrzeliły w niego pod kątem, tak aby się nawzajem nie trafić, ogniste pioruny>

Edward · *Administrator*

DZ: <obrywajac z wszystkiego zostal po nim dymek>

Rei · Usser

<Spojrzała na dym> [To...już koniec,czy planuje kolejny podstęp ?]
<Rozejrzała się dookoła>

Rad · Usser

Roshan: <złączył się w jedną postać> >spogląda w miejsce, w któym znikną DZ>

Rei · Usser

<Podeszła kulejąc do Roshana> Myślisz,że tak łatwo by zniknął...?
<Przeniosła na chwilę na niego wzrok trzymając się za ranę na brzuchu>

Rad · Usser

Roshan: Sądzę, że na razie po prostu się wycofał. <patrzył przez chwilę w to samo miejsce> <minęła chwila i spojrzał na nią> Jesteś mocno ranna?

Rei · Usser

Nie,tylko w dwóch miejscach. Da się przeżyć. <Zmusiła się do delikatnego uśmiechu> A ty...?

Rad · Usser

Roshan: Nie trzeba się martwić. Tylko drobne rany. <dał parę kroków naprzód, ale lekko kuśtyka> <zatrzymał się i spojrzął na swoją nogę> <zdjął maskę> Nie będę mógł spokojnie nosić herbaty.
<odwróciłs ie do niej jakby dopieor sobie o czymś przypomniał> Musimy do nich dąłączyć.

Rei · Usser

<Przytaknęła po chwili wyrwana z przemyśleń> Masz rację.
<Wzbiła się nie wysoko w powietrze> Dasz radę dojść...?

Rad · Usser

Roshan: Nie powinienem mieć kłopotu. <podskoczył i wylał pod sobą jeden flakon> <uformowało się pod nim dość dziwne latające stworzenie> Ruszajmy. <poleciał w stronę Dżungli>