Jeziorko

Mizashi · Usser

Choć bracie. Poryczymy razem! <przytula Ichigo i wylewa wodospad łez>

Emi · Usser

Co...dobra, nieważne.
<odwróciła się, wskoczyła na drzewo i zaczęła ich obserwować>

Ichigo · Usser

<ryczy razem z Mizashim> Emi przytul mnie!

Mizashi · Usser

<dalej przytula>

Muzo: <macki z miecza się wysuwają i wchodzą na drzewo, miecz stoi obok Emi>
<mówi do niej telepatycznie>
- Zostawmy idiotów w spokoju... niech się gejują dalej.

Emi · Usser

Nie! Co ja, przytulanka na wasze zawołanie?
<ignoruje ich>

Ichigo · Usser

Mizashi! Nie martw się znajdziesz swą wybrankę! Kiedyś... <zaczął gapić się na Emi>

Mizashi · Usser

Mizashi: <beczy> Mam pomysła... Odbuduję swoją chatę... albo nie...
<puścił Ichigo>
Emi złaź z tego drzewa! Bądź grzeczną dziewczynką bo nie dostaniesz budyniu.
Muzo! też tu złaź bo nie dostaniesz glonów!
<Muzo schodzi do Mizashiego>

Emi · Usser

[Nie lubię budyniu, ale... trudno, zejdę]
<schodzi>
No, to gdzie ten budyń?

Ichigo · Usser

<przygląda się im uważnie>

Mizashi · Usser

Nie ma budyniu... Zjadłem... heh... ostatni budyń widziałem 3 lata temu... takie cieplutki..
<łezka>
Mam pomysł! Ugotujmy budyń!

Emi · Usser

Ugh!
<wchodzi spowrotem na drzewo>
Nic nie będę gotować, ani nic.

Ichigo · Usser

<podchodzi do drzewa>Emi czy ty masz jakieś problemy życiowe?

Mizashi · Usser

Emi · Usser

<spojrzała na Ichigo>
Czemu mam mieć jakieś problemy życiowe ?

Ichigo · Usser

Bo jesteś taka.... taka.... inna

Mizashi · Usser

Hmm... Wyczuwam obecność kogoś jeszcze poza nami... Jakaś znajoma energia...
<rozgląda się>

Emi · Usser

Ja? Inna? Może...
<odwraca wzrok po czym schodzi z drzewa>
Gdzie?

Ichigo · Usser

<patrzy się w ziemie>Ta...

Mizashi · Usser

Hmm... nie wiem... może to tylko zombie.
<zerka raz na Ichigo, raz na Emi>
Tak... nic się nie zmieniliście... z wyglądu oczywiście.

Emi · Usser

Emi: Tsa...
Kumiko: E...Emi? <rzuca się na nią> O matko, wszędzie Cię szukałam, a ty tu siedziałaś z...z... <patrzy na Mizashiego> ze starym zboczonym pedofilem Sumem!