| 
 
	
		| 
 |  | Chata Nekromanty |  | 
 
	| 
	
		|  Wysłany: Wto 15:45, 15 Lip 2008 |  |  |  
	| 
	
		| 
		
			| 
			
				| 
				| Rad |  | Usser |  |  |  |  |  | 
					| Dołączył: 03 Cze 2008 |  | Posty: 8921 |  | Przeczytał: 0 tematów 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 |  | Skąd: mam wiedzieć? Płeć:
  |  |  |  |  |  |  |  
			|  |  |  
 
 | 
		
			| Opis: Stara poniszczona chata, a w niej jeden duży pokój. W pokoju stoi 6 ogromnych regałów z książkami. Jest tam jeszcze mały stolik, a przy nim krzesło. |  |  
		| 
		
			| 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  |  
	|  |  |  |  |  |  |  
	| 
	
		|  Wysłany: Wto 15:48, 15 Lip 2008 |  |  |  
	| 
	
		| 
		
			| 
			
				| 
				| Rad |  | Usser |  |  |  |  |  | 
					| Dołączył: 03 Cze 2008 |  | Posty: 8921 |  | Przeczytał: 0 tematów 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 |  | Skąd: mam wiedzieć? Płeć:
  |  |  |  |  |  |  |  
			|  |  |  
 
 | 
		
			| <wszedł do środka> Wow... <podszedł do regałów> Strasznie zakurzone, ale jest tu mnóstwo książek. Wszystkie są na temat nekromancji, czarnoksięstwa i śmierci. Kto mógł tu mieszkać? <wziął jedną z książek> <usiadł na krześle i zaczął ją czytać>
 [Zostanę tutaj. Może wreszcie przestane sprawiać kłopoty.]
 |  |  
		| 
		
			| 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  |  
	|  |  
	| 
	
		|  Wysłany: Wto 16:04, 15 Lip 2008 |  |  |  
	| 
	
		| 
		
			| 
			
				| 
				| Rad |  | Usser |  |  |  |  |  | 
					| Dołączył: 03 Cze 2008 |  | Posty: 8921 |  | Przeczytał: 0 tematów 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 |  | Skąd: mam wiedzieć? Płeć:
  |  |  |  |  |  |  |  
			|  |  |  
 
 | 
		
			| <czyta już którąś książkę z kolei> [Tego jest tu za mało. Może w tym wymiarze znajdę więcej.] <wstał z krzesła> <pojawił się przed nim jakiś portal> <wszedł w portal> <portal znikł>
 |  |  
		| 
		
			| 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  |  
	|  |  
	| 
	
		|  Wysłany: Śro 12:14, 16 Lip 2008 |  |  |  
	| 
	
		| 
		
			| 
			
				| 
				| Rad |  | Usser |  |  |  |  |  | 
					| Dołączył: 03 Cze 2008 |  | Posty: 8921 |  | Przeczytał: 0 tematów 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 |  | Skąd: mam wiedzieć? Płeć:
  |  |  |  |  |  |  |  
			|  |  |  
 
 | 
		
			| <pojawił się> <wzią jakąś książkę i zapieczętował drzwi od wewnątrz> <sprawdził czy drzwi nei da się otworzyć> <po czym siadł na krześle i zaczął medytować>
 |  |  
		| 
		
			| 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  |  
	|  |  |  |  |  | 
 
	| 
	
		|  Wysłany: Śro 13:43, 16 Lip 2008 |  |  |  
	| 
	
		| 
		
			| 
			
				| 
				| Rad |  | Usser |  |  |  |  |  | 
					| Dołączył: 03 Cze 2008 |  | Posty: 8921 |  | Przeczytał: 0 tematów 
 Ostrzeżeń: 0/5
 
 |  | Skąd: mam wiedzieć? Płeć:
  |  |  |  |  |  |  |  
			|  |  |  
 
 | 
		
			| Rad: [Nie mogę się skupić. Cały czas myślę o tym, że jednak oni potrzebują pomocy, ale jej nie chcą.] <otworzył oczy> Dość tego. Nie mogę się nimi przejmować. Mam być samotnikiem. 
 Strażnik Strachu: <stoi za Rad'em> Jeśli się o nich boisz to powiem ci, że sobie nieźle radzą.
 
 Rad: <przymrużył oczy> Jesteś jakiś inny od reszty strażników prawda?
 
 Strażnik Strachu: Każdy strażnik ma inny charakter. Ja na przykład nie spostrzegam szczęścia i radości ani smutku i strachu.
 
 Rad: Więc czemu jeszcze nas nie zlikwidowałeś? <patrzy na niego uważnie>
 
 Strażnik Strachu: Nie wiem. <spojrzał w ziemię> Chyba w jakiś sposób wywołujecie we mnie litość.
 
 Rad: Więc jednak. Jesteś od nich zupełnie inny. Czemu nam pomagasz? Jaki masz w tym cel? <wstał>
 
 Strażnik Strachu: Cel? Cel to coś co nie jest mi potrzebne. A z ta pomocą to... <zamyślił się> <spojrzał na swoje ręce> Może ja rzeczywiście jestem jakiś dziwny. Moja dusza ma inny kolor od reszty. Nie potrafię walczyć wręcz.
 
 Rad: Rozumiem cię. Każdy jest trochę inny, ale są istoty takie jak my, które wyróżniają się jeszcze bardziej.
 
 Strażnik Strachu: Przestań tak mówić. Nie lubię gdy ktoś chce mnie wyprowadzić z równowagi. Masz się bać i martwić. Masz czuć trwogę. A nie mi współczuć. Im bardziej się boicie tym bardziej rosnę w siłe.
 
 Rad: Rozumiem, ale zachowajmy to w tajemnicy. Zostańmy przyjaciółmi, a resztę zostawiam tobie.
 
 Strażnik Strachu: Skoro tak mówisz. Nazywam się Legato.
 
 Rad: Miło poznać. siej trwogę ale nikogo nie zabijaj. Ja robię to samo. Podbieram od nich energie duchową, ale ich nie zabijam. I żyję z nimi w zgodzie.
 
 Legato (Strażnik Strachu): Niezły sposób. Zostańmy wspólnikami. <zaczyna wychodzić> <złamał pieczęć> Zamierzasz tu zostać? <wychodzi z chaty>
 
 Rad: Jasne, że nie. <wychodzi za nim>
 |  |  
		| 
		
			| 
 Post został pochwalony 0 razy
 |  |  |  
	|  |  
	| Forum www.shadowfight.fora.pl Strona Główna » Las 
 
	
		| Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 | Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona 1 z 1
 
 |  |  
	|  |  
 |