Spalony las (Multi)

Sohe · Usser

<zdjęła bandaże z oczu by widzieć co się dzeje> <patrzy się na Edwarda> <przerażona>

Edward · *Administrator*

<nic nie robi> Przynajmniej... zrobiłem matrixa i wyskok po nim... <prawie martwy>

Andrew · Usser

<widząc Edwarda>
NIEEEEEEEE!!!!
<używa bullet time (należy pamiętać, że cały czas jest w locie). nagle wszystko w około niego spowalnia. wygina ciało, robiąc 3 szybkie salta do przodu, odbija się od skały z całej siły. wychodzi z bullet time.>
JAAAAAA!!!
<leci z maksymalną prędkością w demona, mając wyciągnięty przed siebie kryształ>
Baj Baj Maszkaro!!!
<wbija w demona kryształ, gdy ten już miał wykończyć edwarda. wielka eksplozja rozrywa demona i jego kolegów na mięso, jednak fala uderzeniowa odrzuca Andrew kilka metrów w tył>.
Aaaaarrrghhh...*grymas bólu*

Edward · *Administrator*

<spadł na ziemie> Eh... <plum krwi z ust> <brak odbłyśków światła w oczach>

Sohe · Usser

<jakoś wstała> [Znajde inny sposób by osiągnąć swoje techniki...] <idzie w las>

Andrew · Usser

<leży na ziemi, mocno poobijany i zakrwawiony. wstaje i rozgląda się za Edwardem>
*widok przerażenia* Edward... nieee...
<podbiega i podnosi go resztkami sił>
Nie martw się stary, wyliżesz się z tego...
<odchodzi w kierunku szpitala>

Edward · *Administrator*

<brak odbłysków w oczach> Zostaw mnie geju!! Przecież żyje! <wypluł krew zust>

Andrew · Usser

<gleba>
*z wyrzutem* Ja ci pomagam, niewdzięczniku!

Edward · *Administrator*

A po co ty mi pomagasz...? <niewiadomo jak wstał> Dobra... teraz możemy iśc do Hospitala *ledwo widać uśmiech*

Edward · *Administrator*

Idziesz czy nie? <idzie powoli do Hospital> Tobie też by przydała się wizyta... No to jestem wyłączony na 12 godzin.... hehe <poszedł do Hospital>

Andrew · Usser

*ZONK*
Eee... *niepewnie zaczyna* nie chcę cię niepokoić, ale z obydwu ramion sika ci krew... może obandażuję to teraz...
<również skierował się tam>

Edward · *Administrator*

<stoi przed lasem> Eh... wiem, że gdzieś tam jesteś Sohe... i chyba znowu coś knujesz...

Sohe · Usser

<Gdzieś w głebi lasu ze zmarłymi drzewami> [Skoro zniszczyli tamten kamień to muszę znaleźć coś innego... ale co tutaj jeszcze może być... Wiem!] <idzie w strone gór przez las>

Edward · *Administrator*

Gdzie teraz zmierzasz Sohe? Musze chwile pomyśleć jak ty gdzie byś tera była i dokąd byś chciała zmierzać... <zamknął oczy>

Kaya The Cat · Usser

<lekko wychyliła głowe zza drzewa> [Co on robi?]

Edward · *Administrator*

Mam! <wspiął się na czubek jednego drzewa i skacze po kolejnych czubkach w kierunku gór> [Wiem gdzie jesteś!]

Kaya The Cat · Usser

Huh? [Dokąd on biegnie?] <cicho jak kot biegnie za Edwardem na ziemi>

Sohe · Usser

<idzie powoli w kierunku gór> [Jeśli jest pod górami jaskinia to oznacza, że będzie tam kolejny Kryształ... ale nie będzie teraz tak łatwo...]

Edward · *Administrator*

<lekko się zmęczył> [cholera... już się zmęczyłem? Lepiej będzie jak pobiegnę...] <zeskoczył na dół> Au... <zaczyna biec dalej>

Kaya The Cat · Usser

Uh! <zauważyła Edwarda na ziemi> <skryła się za drzewem> [Jak mnie zobaczy to każe mi wracać... nie stanie się tak...]