Willa Rei

Rad · Usser

<chmura dymu i co jakiś czas wystaje z niej noga albo reka jednego z nich (wiecie tak jak w kreskówkach xD)> NIKT CI NIE POMOŻE!!!

Mizashi · Usser

<zwiał z domu>

Rad · Usser

<wygląda przez okno> Wróć a zginiesz! <żyłka> <nerw>

Rei · Usser

<Próbuje opanować złość> Ra...Rad...<Powoli odwróciła głowę w jego stronę>
<Cień przykrywa oczy> Znajdź go...<Wskazała na drzwi>

Rad · Usser

Nie ma mowy. <foch> <ręce na siebie>

Satana · Usser

Aha....
<wyszła>

Rei · Usser

Jak sobie chcesz,sama go później poszukam...<Usiadła na fotelu w salonie>
Mówiłam,że miał tu zostać bo ściga go łowca głów...[Może nawet i lepiej,że pobiegł...Jest spokój,ale jeśli znajdzie go tamten jaszczur ?] <Foch>

Rad · Usser

<spojrzał na Rie> <spuścił ręce> <westchną> Poszukam go. <powiedział z niechęcią>

Rei · Usser

Hm ? <Spojrzała na niego>
Skoro nie chcesz to nie,ale to nie ja będę go miała na sumieniu gdy go złapie ten łowca....Poza tym powinien tu sam przyjść....

Rad · Usser

Rei · Usser

[Huh ?] Szybko wybiegł...*Kropelka* <Spojrzała na drzwi wejściowe>

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: <przewróciła się na bok> <po chwili otwarła oczy> <ziewnęła, przeniosła się do pozycji siedzącej i przeciera sobie prawe oko> [Chyba zasnęłam w drodze powrotnej... ostatnio coś zawsze nagle zasypiam, nie podoba mi się to...] <wzniosła się nieco w powietrze i wyleciała z sypialni zlatując na dół> Dobry wieczór... <ziewnęła>

Rei · Usser

Cześć. <Uśmiechnęła się do niej lekko> Zasnęłaś kiedy wracaliśmy ze szpitala.

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: Chyba... trochę mnie to niepokoi, że tak nagle zasypiam. <ponownie ziewnęła>

Rad · Usser

<otworzył drzwi> <upadł na ziemię> <dyszy> Nie... Znalazłem go...

Rei · Usser

To normalne,że jesteś zmęczona i zasypiasz.*Uśmiech*
<Spojrzała na Rad'a> Nie widzę Mizashiego,czyli go nie znalazłeś,prawda ? <Weszła do kuchni,nalała do szklanki wody i podała Rad'owi>

Rad · Usser

<wypił na jednym tchu> <usiadł na ziemi> Dobry wieczór Tamara. <lekki uśmiech>

Rei · Usser

Może jutro sam wróci...Zapewne znalazł sobie jakąś tymczasową kryjówkę.
<Usiadła na fotelu w salonie>

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: Dobry wieczór... <wylądowała i usiadła na stole> <wygląda jakby miała zaraz znowu zasnąć> <ponownie ociera oko> Gdzie byłeś...? Jeśli można wiedzieć, hehe.

Rad · Usser

Chciałbym powiedzieć na spacerze, ale bym wtedy skłamał. <wstał>