Gorące Źródła

Louise · Usser

Satana...nie mam tutaj noclegu ani nie ma tu hotelu moge spac u ciebie?

Satana · Usser

Tak jasne
<idzie do domu>

Louise · Usser

Edward · *Administrator*

<ocknął się> Wha! Prawie zasnąłem! <spojrzał w niebo> Chyba pujde już... do domu. <wyszedł ze źródeł, przebrał się w przebieralni> <stoi chwile> [Mam nadzieje, że jutro nie bedzie tak jak dziś pod koniec dnia...] <idzie w kierunku swojego domu>

Ichigo · Usser

<przebrał się><wszedł do męskiego przedziału><wszedł do wody>Nie ma to jak gorące źródła

Ichigo · Usser

Cisza i spokój. Na pewno wkońcu znowu będzie jakaś walka.

Ichigo · Usser

<wyszedł z wody><przebrał się>No dobra koniec tego dobrego <poszedł>

Sohe · Usser

<przyszła, przebrała się> <weszła do przedziału damskiego> <weszła do wody> Eeh... znowu Ed ma jakąś dziwną załamke... co się będe tym przejmować, wkońcu to nie mój kłopot... chyba, że mnie on dotyczy.

Aizen · Usser

<siedzi w krzaku obok źródeł w przedziale damskim> [Hihihi! Tylko tutaj bym mógł zobaczyć jakieś dziewczyny] <łapka lekko przesunął po chicu jedną gałązke żeby widzieć kto jest w źródle> [O! Czy to nie Sohe? Może jeszcze ktoś przyjdzie!]

Sohe · Usser

<założyła ręke na ręke siedząc w źródle> Ciekawe co robi Andrew? Dawno się nie widzieliśmy chyba...

Aizen · Usser

[Cholera! Dlaczego jest plecami w moim kierunku... sprubuje przejść do innego krzaka by więcej widzieć.] <powoli i po cichu odstawił gałązke> <po cichu wychodzi z krzaka> <wziął kamień i rzucił w takim kierunku by Sohe tam spojrzała> [Jak obruci głowe w tamtym kierunku to szybko polece do kolejnego krzaka!]

Sohe · Usser

Huh? <spojrzała się w miejsce gdzie uderzył kamień> Ktoś tam jest? <rumieniec>

Aizen · Usser

<szybko poleciał i zatrzymał się przed krzakiem, z którego by wszystko widział> <szybko ale po cichu wszedł do krzaka> [Jestem genialny!]

Sohe · Usser

Chyba mi się coś przywidziało. <skierowała głowe przed siebie>

Aizen · Usser

<łapką po cichu odrył głązek tak by widzieć, ale żeby go nie było widać> [PIKNIE!! Szkoda, że nie mam aparatu.]

Edward · *Administrator*

Drawde: <przebrała się> <weszła do przedziału damskiego> Cześć Sohe! <wskoczyła do wody> <łeb tylko wynurzyła> Co u ciebie? *uśmiech*

Sohe · Usser

Huh? [Dobra... tyle gorąca mi wystarczy...] <wyszła z wody> <owinęła się ręcznikiem i usiadła(po japońsku) przy brzegu źródła> U mnie dobrze. Czemu jesteś taka wesoła?

Edward · *Administrator*

Drawde: Dlaczego jestem taka radosna? <oparła ręce o brzeg źródła> Ponieważ ostatni raz uprzykrze życie Edowi. *uśmiech*

Aizen · Usser

<łza w oku> [To jest zbyt piękne żeby było prawdziwe...] <dalej się patrzy z krzaka>

Sohe · Usser

Ostatni raz? O to fajnie... a dokładniej, w jaki sposób chcesz mu uprzykrzyć życie?