Rynek (Multi)

TicTac · Usser

(Informacja dla Ichigo: Naruto chapter 402 już po polsku. Sasuke wspomina brata i dzieciństwo)

Edward · *Administrator*

Gentsuga Tenscho! <puścił promień> *twarz psychopaty*

Ichigo · Usser

przepraszam <pojawił się za edem przebijając go na wylot>

Edward · *Administrator*

*twarz psychopaty* <obrucił głowe o 90 stopni> Yhyhyhy... <zaczął robić reakcje jakby umierał> <nagle> AHAHAHA!! <przebił Ichigo brzuch> Myślisz, że cie nie zranie? Zostawie ci ślad.

Ichigo · Usser

<chwycił ręką jego ostrze>Pamiętaj że zawsze stane ci na drodze

Edward · *Administrator*

AHAHAHA!! Do zobaczenia Sensei! <maska na twarzy Eda się rozpadła samowolnie> <nieprzytomny> <krew z ust>

Ichigo · Usser

Sohe · Usser

<z trudem przyszła na Rynek> I...chigo, Ed! [Reishin] <gdy chciała podnieść Ichigo i Eda poczóła paralizujący ból z ran> A! <padła na kolana> [Musze im pomóc... Reishin!] <podniosła Eda i Ichigo kierując w kierunku szpitala> <rany się otwarły> AAA! <padła na ziemie> Potem mi podziękują... <zamknęła oczy>

Andrew · Usser

<nagle puffnął na rynek, dokładnie nad pudło Eda.>
Hmm? Co do...
<zaczął lecieć wgłąb pudła, jednak zdołał chwycić się pazurami w rękawicach ściany pudła. spojrzał w dół>
*bardzo zdziwiony* What the fuck?
<powoli zaczął wspinać się na górę>

Andrew · Usser

<jakoś wygramolił się na powierzchnię>
*patrzy w głąb pudła* Taa... kolejny zwykły dzień... <kropelka> i kolejne dziwne miejsce...

Likki: Taa... no bo wolałbyś żebym cię puffnął do...

[zamknij się...]

<rozejrzał się dookoła, a potem znowu spojrzał na pudło>
[hmm... stragan Eda... rynek... i... pudło? chyba w nie wleciałem, ale jak to możliwe? muszę go znaleźć]
<wyszedł z rynku>

Andrew · Usser

Likki: Nie no, ja chyba jestem jakiś niedzisiejszy dzisiaj... jakkolwiek głupio to brzmi...

<wchodzi na rynek, nagle zauważa kogoś leżącego na drugim końcu> (dobra... tłumaczę się tylko tym, że ten rynek jest [chyba] dosyć duży...)
Hę? Czy to nie...
<nagle pojawiło na jego twarzy pojawiło się przerażenie>
S... SOHE!
<podbiegł szybko do niej i podniósł>
O nie... nie... tylko nie to... kto ci to zrobił... [zabiję...]
<wziął ją na ręce (zakładam że jest nieprzytomna) i pobiegł szybko do szpitala>

Edward · *Administrator*

<wszedł na rynek> Eh... boli mnie brzuch... pewnie przez walke mego Dark z Ichigo... <wszedł do środka sklepu i zaczyna robić nowe drzwi> Dziwne... nie przystukłem se jeszcze palca. <robi dalej drzwi>

Edward · *Administrator*

<wsadził nowe drzwi w zawiasy> Pasują jak ulał i są lepsze niż stare. *uśmiech* <pomalował drzwi na niebiesko> <zaczyna malować wnętrze na niebiesko> Nie mam innej farby... a nie mam jeszcze żółtą. *uśmiech* ale pomaluje chyba na żółto zewnętrzne ściany.

Edward · *Administrator*

Piknie! Teraz mebelki i kasa! <zaczyna robić meble i po chwili są gotowe> <ustawił 3 pułki(tylko tyle się mieści...)> <te stoliki> <postawił kase na jednym z nich> Eh... zmęczyłem się... jutro chyba będzie można ruszyć z interesem...

Edward · *Administrator*

<wyszedł> <przez przypadek trzasnął drzwiami> <budynek się zatrząsł> Huh? Co się dzieje... przosze tylko nie to...
A nie fałszywy alarm. <obrucił się plecami do budynku, a ten cały się zawalił> Co... <obrucił się> NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!! >krzykł na cała wyspe<

Edward · *Administrator*

<na kolanach przed budowlą> Dlaczego... DLACZEGO MI TO ZROBIŁEŚ OKRUTNY LOSIE!!! DLACZE...GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!! <wydziera się> Kur... moje serce... nie znowu! <padł na ziemie>

Andrew · Usser

<wchodzi na rynek, gdy nagle zauważa zawalony budynek i Eda leżącego przed nim>
Oł szit... Ed! [powtórka z rozrywki...]
<podbiega do Eda i podnosi go na ramię. spogląda na zawalony budynek>
[chyba już się wszystkiego domyślam...]
<pobiegł z Edem w stronę szpitala>

Edward · *Administrator*

<sprząta ruiny po budynku> Chyba nic z tego nie będzie... jestem najgroszy we wszystkim... nawet w glinie, którą tak bardzo lubie <TT_T> Eh... te stanowiska pracy to urwanie głowy... <zamiata miotełką>

Rei · Usser

<wchodzi na rynek> Cześć wszystkim.

Satana · Usser

(wybaczcie że tak długo ale miałam szlaban <kropelka>)
Hej...To kiedy idziemy po moje serce?