Rynek (Multi)

Rad · Usser

<przyszedł na rynek> <otrzepuje się z kawałków betonu> Au... Nie wiedziałem, że upadki tak bolą.

Rei · Usser

<Zauważa Rad'a> Witaj Rad. *uśmiech* Coś się stało ?

Rad · Usser

Cześć. <otrzepuje się dalej> Nic takiego się nie stało. Mamy problem z Aizen'em. I jestem tu nie legalnie.

Rad · Usser

Suro: <pojawiła się za Rad'em> Czemu ty zawsze uciekasz?
Rad: Łaaa!!! Nie strasz mnie kobieto. <odwrócił się>

Rei · Usser

Huh ? Problem z Aizenem ? <Patrzy na Suro> [A to kto...? Znów ktoś nowy ?]

Rad · Usser

Suro: Daje ci czas do końca jutrzejszego dnia. Ale potem wracasz.
Rad: [Ta kobieta doprowadza mnie do szału.] Dobra.
<odwrócił sie w stronę Rei> Aizen zamienił się w demona lodu.

Aizen · Usser

Stefani: <puf> <dwa razy mrugła> Do diabła! <wkurzona> [Przez ten disconect Masta Aizena straciłam szanse zabicia tego demona!] Gdzie on jest?! Gdzie Aizen!? <patrzy się na obecnych>

Rad · Usser

Rad: Pewnie uciekł tam gdzie mu będzie najlepiej.
Suro: A mianowicie?
Rad: A jak myślisz?

Aizen · Usser

Stefani: Dzieki za podpowiedź Rad. Zabije tego demona... wtedy Gabriel wybaczy mi tamtą pomyłke... przeproś odemnie jeszcze raz Edwarda... <kropelka> <kosa znikła>

Rad · Usser

Rad: Jeśli chodzi o Eda to zostawiliśmy kogoś z jego otoczenia. <znikł>
Suro: Rad? Rad! To nie jest śmieszne! Zawsze mi zwiewasz! *zła*

Aizen · Usser

Stefani: Heh... <spojrzała na Rei> Idziesz ze mną na polowanie?

Rad · Usser

Suro: Cały Rad. <znikła>

Rad · Usser

<doszedł do rynku> Czuje się jakbym osłabł. Zawsze czułem się tak gdy ktoś z wyspy był bliski śmierci. <rozgląda sie>

Rei · Usser

<Pojawia się na rynku(Again...)>
<Spojrzała na Rad'a> Coś..nie tak ?

Rad · Usser

<odwrócił się w stronę Rei> Mam takie dziwne przeczucie jakby ktoś nas opuścił.

Rei · Usser

(EDIT XD)
Opuścił...? <Spojrzała zmartwiona na Rad'a> Jak to...?

Rad · Usser

Sam nie wiem. Wiem tylko, że ja się z wami żegnam.

Sohe · Usser

<puf pojawiła się na rynku> [Huh... dlaczego tutaj!?]

Master Sohe: Bo tak xD

[Grr...] Cześć wszystkim. *uśmiech*

Rad · Usser

Witaj Sohe. <nie obrócił się w jej stronę> <patrzy w ziemie>

Louis · Usser