Rynek (Multi)

Naruto · Usser

Sie!...mka?

Edward · *Administrator*

<chwycil sie za prawa czesc klatki> <szeroko oczy, male zrenice> <brak odblyskow> <zacisniete zeby> <padl na kolana> <pelno krwi leci z ran i ust> [Czy to... koniec...]

Sohe · Usser

<zrobila piruet do tylu ladujac na nogach> <odskoczyla na jakis dach> <lzy splywaja po policzkach> [Przepraszam cie...] <znikla>

Naruto · Usser

eeee.....<kropelka>

Edward · *Administrator*

[Ona... wbila mi nuz w plecy... nie... nie skoncze tak! Chce zemsty na tewj szmacie!] <zly wyraz twarzy>

Rad · Usser

[Zabiję tą babę.] Ed! <podbiegł do niego>

Naruto · Usser

?? to ja se już pójde <poszedł gdzieś>

Edward · *Administrator*

<wstal jakby nigdy nic> <cien przykryl oczy> <po chwili widac psychopatyczne oczy> ... *psychopatyczny usmiech* <odbil sie od ziemi w kierunku wysepki> [Wiem ze tam jestes!]

Rad · Usser

<spojrzał za nim> [Co on?] Ach... <złapał się za głowę> [Głód. Musze stąd iść.] <zmienił wymiar>

Edward · *Administrator*

<przyszedö> [Troche przesadzilem... nerwy widac mnie tutaj poniosly...] <zakaszlal> [Lepiej bedzie jak wruce do domu] <poszedl>

Rad · Usser

<otworzył się portal> <wyszedł z niego> <portal się zamkną>
<Rad wywalił się w śnieg> Cholera. Skąd tu tyle tego śniegu?
{Wstawaj, bo aż mi się zimno robi.} [Cicho siedź. To mnie boli kolano.]
<wstał> Au!!!!!!!!!!!!!!!! Moja noga!!! [Cholerny śnieg. Po co to ktoś stworzył.]
<poszedł gddzieś>

Kaya The Cat · Usser

<przyszla> [Zaraz przeciez tu nie ma zadnych sklepow... heh... no to co teraz?] <rozglada sie>

Kaya The Cat · Usser

[zaraz tu zamarzne...] <trzesie sie> <poszla w kierunku domow>

Rad · Usser

<pojawił sie> Au... Nie cierpie widm. <poszedł gdzieś>

Rei · Usser

<Przychodzi na rynek> <Siada na jednej z ławek> [Ciekawe skąd ta nagła zmiana pogody,na śnieg jeszcze trochę za wcześnie.]

Rad · Usser

<wchodzi na rynek> [Tu jest jeszcze zimniej. Frost... Jak bym umiał cię pokonać.]
<zatrzymał się na środku rynku>
[Ale za słaby jestem.]

Rei · Usser

<Zauważa Rad'a> O,witaj Rad. *uśmiech* Zastanawia mnie nagła zmiana pogody,wiesz co jest tego przyczyną ?

Rad · Usser

<obrócił się w jej stronę> Cześć, Rei.
<podszedł troche bliżej> To przez Frost'a. Nabałaganił tu. [Zabiję go.]

Rei · Usser

Aaa...To znów on,myślałam,że siedzi w tamtym pudełku.

Rad · Usser

Rad: Chyba jak sobie poszedłem to się rozpadło. Pudło Satany pewnei rozwalił i teraz klops.

<nagle podbiegł niebieski wilk> <usiadł i patrzy się na nich machając ogonem>

Rad: <spojrząl na wilka> [A ten co tu robi?]