Dalsza część Dżungli

Ewa · Usser

(Dziękuje za odp. ...i sorki za tak puźna odpowiedz...)
<chwyciła się w ręka w miejsce wbicia> Ah... <padła na kolana> [Dobra... to boli... skoro ona była wampirem i mi wbiła kły... to chyba znaczy, że ja też się stane wampirem... no nieźle.]

Rad · Usser

<podbiega do Ewy> Nic ci nie jest?

Ewa · Usser

Chyba wbiła mi swoje kły w szyje...

Rad · Usser

[Wbiła jej kły. Jeśli bogowie potraktują wampiryzm jako chorobę to uda mi się go wypaczyć z jej ciała.] Może cię uleczyć?

Ewa · Usser

Jeśli mógłbyś. [Tak... ledwo co pojawiłam się tutaj, a już stane się wampirem... piekny początek...]

Rad · Usser

<zebrał energie w dłoniach(własciwie to za miast dłoni ma trzy ogromne szpony) i zaczął leczyć ugryzienie wampirzycy> Jeśli mi się uda to nie staniesz się wampirem.

Ewa · Usser

Huh...? Na prawdę? [Czy on jest wstanie to zrobić?]

Louise · Usser

(jak by co to ugryzienie wampira uznaje się za chorobę więc powinno to być uleczalne)

Rad · Usser

(No to dobrze.)
<skończył leczyć> Lepiej? *uśmiech*

Ewa · Usser

Chyba tak... i... przepraszam za wycelowanie w ciebie tamtą strzałe. *uśmiech*

Rad · Usser

Nie szkodzi. Jakby nie patrzeć to jestem prawie trupem.

Andrew · Usser

Rad · Usser

<odwraca się> Nie dobrze. To teren dinozaurów. Lepiej się stąd zmywajmy.

Rad · Usser

<odwraca się w jej stronę> Jeśli pozwolisz to znam na ucieczkę szybki sposób.

Ewa · Usser

Di... dinozaurów!? *zdziwiona* <wstała> Jeśli znasz sybszy sposób ucieczki to pozwalam...

Andrew · Usser

Rad · Usser

Łaaaa! Dobra. <złapał ją szybko za rękę i teleportował się na rynek>

Andrew · Usser

Andrew · Usser

<pojawia się trochę na południe od środkowej części Dalszej Części Dżungli.>
<rozgląda się>
[no dalej... muszę na kimś poćwiczyć...]
<nagle drzewa obok się załamują i przy akompaniamencie sporych trzęsień ziemi, wybiegają koło niego 2 megalozaury.>
No... o to chodziło.
<zmienia ręce w Kieł Lwa i Szpon Orła i czeka na pierwszy ruch gadów.>

Andrew · Usser

<pierwszy megalozaur podbiega i próbuje go zgarnąć jednym kłapnięciem. Andrew wyskakuje na głowę dinozaura, z głowy saltem do przodu wbija Kieł w cielsko drapieżnika, po czym przerzuca go przez siebie.>
Hyh...
<drugi megalozaur próbuje zaatakować go od tyłu, jednak Andrew, uderza w niego jego kompanem, przez co oba dinozaury odlatują robiąc potężne trzęsienie ziemi.>
*lekko dyszy* Mhm... a teraz przekąski...
<z krzaków dookoła wybiega spora ilość velociraptorów i jeden utahraptor.>