Druga jaskinia

Edward · *Administrator*

Miś Drawde: Huh?! <spojrzała się> <nerwowo patrzy to na Sagarę to na Okhe> [Cholera... nie zdąże niczego zrobić...]

Rad · Usser

Shun-feng: Wy~ieraj szy~ciej. <ostrza zaczęły się na nich powoli naciskać>

Edward · *Administrator*

Miś Drawde: [Cholera!]

<nagle ostrza prysły na substancję podobną do wody>

Miś Drawde: Huh...? <zdziwiona> [Cofnął je...?]

Rad · Usser

Shun-feng: Hę? Co ja? <jest przecięty na pół w pasie mieczem>

Riri: Brawo Onii-chan. <siedzi na ramieniu Rad'a>

Rad: Ta... Jakoś mi wyszło.

Edward · *Administrator*

Miś Drawde: Huh? <obejżała się> Rad... *uśmiech* [Dzięki ci...]

Rad · Usser

Rad: Super i w ogóle tylko, że to nie ja rozproszyłem ostrza tego gościa.

Riri: <lekko zdziwiona> <patrzy na Rad'a> Jak to nie ty Moon-chan?

Shun-feng: [Co się dzieje?] <szok>

Edward · *Administrator*

Miś Drawde: <dwa razy mrugnęła> <rozgląda się> [Gdzie Tamara!?]

Rad · Usser

Shun-feng: Później się spo~kamy. <zamienił się w chmarę ostrzy i znikł>

Rad: Moze mi powiedziec co się dzieje?

Edward · *Administrator*

Miś Drawde: Sama dokładnie nie wiem, oni <wskazała na Okhe i Sagarę> pewnie wiedzą lepiej. <kreski> <pojawiła się przy ręce Rada i się do niej przytuliła> Jak dobrze, że się pojawiłeś! Myślałam, że on zabije Sousuke i Okhe. <łzy w oczach> <tuli się do ręki> [NIEE!! Nie przewidziałam, że charakter mi się zmieni!!]

Rad · Usser

Rad: W porządku to nic takiego. <kropelka> <patrzy na Drawde>

Riri: To jest Zero-chan? <patrzy na Drawde>

Edward · *Administrator*

Miś Drawde: [Wygląda na to, że moja ludzka strona mówi o wszystkim i jest bardzo uczuciowa... szlak!!] <dalej tuli się do jeog ręki i płacze>

Rad · Usser

Rad: Drawde co ci jest? <kucną, żeby ją lepiej widzieć> [To tak jak wtey z tą ludzką formą.]

Riri: <zeskoczyła na ziemię> Zero-chan jest smutna? <zaskoczona>

Edward · *Administrator*

Miś Drawde: <opanowała się> Huh... <odskoczyła> Giah! <otarła oczy> Szlak by to trafił! Dlaczego nie mam mojej połówki shinigami!? <padła na kolana, głowa w dół>

Rad · Usser

Rad: Spokojnie Drawde. Jakos odzyskamy twoje pozostałe części.

Riri: <wskoczyła mu na ramie> Stalowy potworek nie uciekł całkiem Onii-chan.

Edward · *Administrator*

Miś Drawde: Hm? <spojrzała się>

Rad · Usser

Rad: <spojrzał na Riri> Co masz na myśli Riri?

Riri: Ma kryjówke na wyspie, Moon-chan.

Edward · *Administrator*

Miś Drawde: Hę?! <ręką chce się podnieść do góry, ale powstrzymuje drugą> Cholera... mam tego powoli dosyć... <nie zdołała się opanować> <machą rękoma na bok> < >.< > On nas wszystkich zabije! <płacze> <lekko się skuliła siędząc>
[MAM DOŚĆ!!]

Rad · Usser

Rad: Raczej wątpię. Zajmę się cwaniaczkiem. <wystawił w stronę Drawde swój miecz> <o dziwo wygląda jak normalny miecz samurajski>

Riri: Moon-chan nas obroni. <przytuliła się do Rad'a i zamknęła oczy>

Edward · *Administrator*

Miś Drawde: To nic nie da! On nie reaguje na rany fizyczne! ZGINIEMY!! <skuliła się siedząc> <płacze> <kreski> [Nie wytrzymam tego...]

Rad · Usser

Rad: <nachylił się nad Drawde> Może trochę ciszej, bo dziecko robi sleep and dream.
Nie możesz jakoś opanować tej swojej cząstki? Miałem nadzieję, że ten tekts zadziała.

Riri: <zamknięte oczy> <lekko otwarta buzia> <spi>