Druga jaskinia

Louis · Usser

<podnosi kamień (Kieł Lwa)>
Udało się! Teraz tylko, żelazo i inne metale, ale te mogę wydobyć z ziemi albo kupić na rynku *uśmiech*

Andrew · Usser

<podchodzi do Louisa>
Super *uśmiech*. No więc chodźmy.

Sasori · Usser

<dźwignia się złamała zamykając ich w środku>
Ups...

Andrew · Usser

Ta... to sobie poszliśmy... <kropelka>

Louis · Usser

<wychodzą>
<widzi opuszczoną kratę>
Widzę Sasori, że miałeś niezłą zabawę...
<pochodzi do kraty i transmutuje (tak jak w przypadku miecza i kolców) krata rozpada się>
Chodź Andrew...

Andrew · Usser

Ok.
<idzie z Louisem>

Sasori · Usser

<-.->
[Myślałem, że posiedzą tam dłużej.]

Ichigo · Usser

[szpaner... wkurza mnie to]

Sasori · Usser

<poszedł>

Louis · Usser

Andrew, idz po Rei, Eda i Mitahasiego, niech koniecznie przyjdą do mnie do domu... ty też przyjdź.
<idzie do domu>

Andrew · Usser

<lekko się zdziwił, ale po chwili coś sobie przypomniał>
Ok, jasne. Już pędzę.
<pobiegł w kierunku miasteczka>

Ichigo · Usser

<poszedł za sasorim>

TicTac · Usser

<pojawił sie przed jaskinią>
Mistrzu Kakuzu?
<lekko się wychylił>
Jesteś tutaj?

Kakuzu · Usser

<wyszedł z jaskini>
Heh... skąd wiesz, że tu byłem...
A zresztą nieważne. Czego chcesz Albinosie?

TicTac · Usser

Ten nowy Rad się pyta czy jeśli on nam pomoże to my pomożemy mu...

Kakuzu · Usser

Huh... on chce pomóc?
No cóż, jeśli chce pomuc to musi mieć jakąś sprawe...
Zostań tutaj... musze z nim pogadać osobiście bo z tego co mówisz to ja nic nie rozumiem...
<poszedł>

Kakuzu · Usser

<przeszedł obok stojącego TicTaca>
Mówiąc zostań tu nie miałem na myśli "stój w bezruchu"
Rad nam pomoże, da sygnał jak będzie gotów.
Własciwie mi sygnał niepotrzebny.
Obserwuj go a jak zaatakuje Louisa przyłącz się.
<poszedł gdzieś>

TicTac · Usser

<patrzy się na odchodzącego Kakuzu>
Nie będe marnował teraz energi...
<poszedł w strone miasta>

Rad · Usser

<Rad przychodzi i zostawia kartkę na której napisał>

Twój sługus najwyraźniej słabo mnie pilnuje, skoro wyszedłem. Zresztą nie ważne. Jeśli chcesz atakować Louisa to przygotuj sie. Trzeba go załatwić najlepiej w jego domu gdy będzie sam. Niedługo dam sygnał, al wiem, że go pewnie nie potrzebujesz skoro wysłałeś TicTaca.
P.S. TicTac chyba zaplątał się we własne nogi.

<Rad ogląda się za siebie i wychodzi z jaskini>

Kakuzu · Usser

<znalazł karteczke i przeczytał>
Heh... jeśli się nie pośpieszą będe musiał wziąść serce kogo innego.
<siedzi przed jaskinią>
Już czuje brak sił...