Plaża

Rei · Usser

<Zamknęła oczy i nieco posmutniała> [Dziwnie się czuje tak z nią gadając i wspominając...]
Nic ciekawego się nie wydarzyło...Liczyłam,że ty mi coś więcej powiesz o aktualnej sytuacji.

Ewa Zero · Usser

Magda: O tej sytuacji...? <po chwili> Moim zdaniem jest zle, ale przynajmniej wiem dzieki czemu ta... apokalipsa sie tak rozwija. <posmutniala> <spojrzala w dal przed siebie> [I tak na nic sie tu nie przydam... nic nie moglam wtedy zrobic... a sama zostalam prawie... zgwalcona...] <naplynela lza do oka> [Jestem taka beznadziejna! Nic nie jestem wstanie zrobic!]

Rei · Usser

Hm ? <Otworzyła oczy i spojrzała na Magdę> Dzięki czemu...?
<Przeniosła się do pozycji siedzącej widząc jej przygnębioną minę>
[Chyba nie powinnam się do niej przysuwać. Rozdział zamknięty...]
<Spojrzała na piasek>

Ewa Zero · Usser

Magda: Widzialam... <zamknela oczy i pruboje sobie przypomniec> Widzialam jakies 4 promienie i pomiedzy nimi byla jakas czarna kula... cos jakby dusze wirowaly wokol niej. <po dluzszej chwili otwarla oczy i spojrzala sie w strone bylej dzungli(PiT)> <przyglada sie> Slabo stad widac te promienie. <po dluzszej chwili> Huh?! [Diabli! Zostal tam moj Gundam!] <skierowala glowe przed siebie> [Jesli go wykorzystaja bedzie zle...] <lekka panika>

Rei · Usser

<Słuchała jej uważnie aż do końca> [Dusze...?]
<Przeniosła na nią wzrok> Coś się stało ?

Ewa Zero · Usser

Magda: <po chwili> Zostawilam tam swojego Gundama... bedzie zle jesli go wykorzystaja... <chwycila sie za leb> <@_x> A moglam go na autodestrukcje ustawic! <rozpacz> Gluuupia! <x_T>

Rei · Usser

*kropelki* Chyba jeszcze nie jest za późno,możesz po niego wrócic.

Ewa Zero · Usser

Magda: On zostal nie mal tuz przed tamta kula i promieniami! Oni mnie predzej zabija zanim do niego dojde! Albo... em... cos innego zrobia... <rumence> <obrucila sie plecami do Rei> [Walone! Dlaczego sie zaczerwieniam kiedy mi sie to wszystko przypomina!?]

Rei · Usser

Jeśli chcesz moge spróbowac wrócic po niego z tobą...

Ewa Zero · Usser

Magda: Nie! <z rozpedem sie obrocila w jej strone> <prawie sie na nia przewalila, ale zdazyla sie zachamowac rekoma na piachu> To jest zbyt niebezpieczne! <spojrzala jej w oczy> Nie chce cie narazac... bo... jestes moja jedyna przyjaciolka i nie chcialabym by cos ci sie stalo. [Przyjaciol mam wiele, ale zero przyjaciolek... wszystko przez ten jedna rzecz... heh, taka sie niestety juz urodzilam.]

Rei · Usser

*Posmutniała* Nic mi się nie stanie,umiem o siebie zadbac. <Wstała otrzepując się z piasku>
<Stoi kawałek od niej z założonymi rękami> [Nie patrz tak na mnie więcej...] <Spuściła głowę w dół>
[Przecież ci na mnie nie zależy...]

Ewa Zero · Usser

Magda: Rei... sama... nic tam nie zdzialasz... <po dluzszej chwili> Jesli chodzi ci o to co robilam... i co tez pare razy powiedzialam. To po prostu, nie mam zamiaru wtracac sie pomiedzy ciebie a Rada.

Rei · Usser

To po co w ogóle to robiłaś !? <Wciąż stoi do niej tyłem nieco się podkulając>

Ewa Zero · Usser

Magda: Prosze wybacz mi... te pierwsze razy nie wiedzialam jeszcze o Radzie. <po chwili> W tej chwili to ja jestem winna, wiem o tym, ale takze teraz jestes dla mnie dosc wazna jak i reszta ludzi jakich poznalam...

Rei · Usser

Nie ważne...<Starła rękawem łzę z policzka> Po prostu zachowujmy się jakby to się nigdy nie działo...Tak chyba będzie najlepiej. Zapomniec.
<Wzięła do ręki leżący miecz i schowała go>

Ewa Zero · Usser

Magda: [Ja niestety tak nie potrafie po prostu zapomniec...] Wiec... co teraz masz zamiar zrobic? [Moze jednak byloby lepiej gdybym zniknela. By im sie latwiej zylo gdybym sie tu nie pojawila... stara pedofilka... ... ...] <wstala i spojrzala jeszcze raz w kierunku czarnawego oceanu>

Rei · Usser

Nie wiem...Chyba wrócić do domu i spotkac się z Radem...

Ewa Zero · Usser

Magda: Hehe. <spojrzala sie na nia> *usmiech* Utrzymajcie sie tak dlugo jak sie to da. <po chwili> Wybacz... ale ja nie potrafie zapomniec. Usune sie tylko w cien. <zaczela isc w przeciwnym kierunku do Rei>

Rei · Usser

[Mi przyjdzie to z wielkim trudem...] <Spojrzała za nią>
<Do siebie po cichu:Nie potrzebnie wcześniej to wszystko robiłaś...>
[Czułam coś do ciebie,a przynajmniej tak mi się wydawało.] <Idzie przed siebie>

Hisado · Usser

<przyszedł><położył ją na ziemi>Ehh... to ty mnie powinnaś ratować