Louis House

Mitahashi · Usser

Zaraz widziałem taki jeszcze kiedyś... czy to nie jest "krąg przemiany" ?

Louis · Usser

Piata tajemnica alchemii i zasada równoważnej wymiany, udało mi się pozbyć wczoraj strażnika, ale muszę teraz ponosić za to konsekwencje....

Louis · Usser

Tak Mitahashi, takiego samego wczoraj użyłem do walki ze strażnikiem (iluzją).

Mizashi · Usser

<oddala sie od domu Louisa>
<słyszy jeszce co gadają>
Widzisz Sasori!
Oni mają nas gdzieś!
Wszystkich mają gdzieś!
A ty jeszce im pomagasz!
Własnie slysze co gadają i nie wspomnieli nic o mnie ani o tobie!
<chwila ciszy>
Właśnie!

Mitahashi · Usser

Czyżbym jeszcze słyszał tego irytującego suma? <kamien na mieczu sie błyszczy>

Louis · Usser

<bierze czyste bandaże i zawija je na dłoniach>
*smutek i ból*
Jeśli zaatakują wszyscy strażnicy naraz to będziemy mieli wielki problem, jest tylko jeden sposób na powstrzymanie wszystkich strażników naraz...

Mitahashi · Usser

<patrzy się> [Nawet nie myśl o tym...] jaki?

Andrew · Usser

*również posmutniał*

Louis · Usser

Andrew powiedz im, gadaliśmy trochę wcześniej, więc Andrew już wie...

Sasori · Usser

<idzie dalej>
<głowa lekko w dół>
Wiem... że jesteś inteligentniejszy... niż taki jakiego udajesz.
I wiem, że skoro oni mnie nie potzebują... to narazie jestem niepotzrebny.
<po cichu>
Ale nadejdzie taki momemt.... w którym wszyscy im pokażemy naco nas stać...
Ty też Mizashi...
<idzie dalej>

Edward · *Administrator*

<słucha reszty> Powtórze swoje pytanie... może się usiądziesz Satana? *zmartwiony*

Satana · Usser

<uklękła na dywanie>

Andrew · Usser

No więc *zaczął powoli i niepewnie* No więc jeśli strażnicy zaatakowaliby nas razem... Louis musiałby...
<słowa coraz trudniej przechodzą przez gardło>
...musiałby użyć siódmej tajemnicy alchemii, która nazywa się Żniwa dusz. Pokonałby strażników... ale...
<przerwał na chwilę i przełknął ślinę>
...ale sam zginąłby...

Mitahashi · Usser

*lekko się zdziwił*

Satana · Usser

[oczywiście zawsze Louis,Louis to,Alchemia tamto...to się staje nudne]

Edward · *Administrator*

Huh... [Nie... oni żartują prawda? Jeśli tak to ktoś będzie musiał się zająć strażnikami... dlaczego teraz o tym myśle!!?] <zamyslony>

Mitahashi · Usser

Louis. Skoro na strażników nie działa fizyczna siłą ani magiczna to może duchowa? [Własnie po to szukam kwas oczyszczony... żeby nadać mej broni duchowe obrażnenia]

Rei · Usser

Satana, w porządku ? <podchodzi>

Satana · Usser

Tak spoko ^^

Louis · Usser

Tak, to możliwe, ale trzeba by znaleźć oko smoka, bo strażnicy czerpią energię z szmaragdu śmierci, więc jeśli zabiłbyś ich nie wystarczająco mocną energią duchową, to by się od razu odrodzili.