Rad House

Rad · Usser

Rad: <zablokowął szarże jednego z potworów> Przydałaby się pomoc... <rozejrzał się, ale nie zauważył Riri> Co to ma do cholery znaczyć!? [Od tak sobie uciekła?]

Edward · *Administrator*

Rei · Usser

<Uformowała w dłoni miecz> <Chwyciła Roshana za rękę i pociągnęła w stronę domu>
<Gdy byli już parę metrów od Rada puściła go patrząc na potwory>
Rad...Uważaj! <Pojawiła się obok jednego z nich nacinając mu 'skórę' [Czy co tam ma xD]> <Odskoczyła wypuszczając falę energii>

Rad · Usser

Roshan: <pojawił się nad jedną z bestią, któa była niedaleko nich i przeciął ją na pół>

Rad: <sciął potwora, którego blokował> <spojrzął po nich> Spadacie mi z nieba.

Edward · *Administrator*

<3 potworki stoją i się gapią na nich>

Rei · Usser

<Spojrzała na 3 stojące potwory> <Szybko przecięła jednego,po czym wróciła do Rada>
Siła tych potworów nie może równac się silę Zero,który nie dawno postawił nogę na rynku. Więc to jeszcze nic...

Edward · *Administrator*

Rad · Usser

Roshan: <pojaiwł się obok nich>

Rad: <zasłonił ich dookoła tarczą telekinetyczną> Rozumiem, że Dark Zero zawarł jakiś rodzja przymierza z Aizenem.

Roshan: Bardziej wydaje mi się, że jeden z nich jest na usługach drugiego.

Rei · Usser

<Gdy wszystkie kolce opadły ruszyła na kolejnego potwora wbijając w jego grzbiet miecz>
Ciężko było pokonac Aizena,a co dopiero ich obydwu...

Edward · *Administrator*

Rad · Usser

Rad: <posłał pocisk-kieł w ich kierunku>

Roshan: <zaatakował tego, który był najbliżej nich, tnąc og w głowę>

Rei · Usser

<Uniknęła jednego z atakujących wilków> Sheken! <Wystrzeliła promień w stronę zwierzęcia podchodząc bliżej Roshana>
Uważajcie na ich wycie,jak tylko otworzą pyski zatkajcie uszy.

Edward · *Administrator*

Wilki: <część z nich zaczęłą strzelać laserami, dwa inne wyć, a reszta rucać się dalej>

Bestie: <wystrzeliły kolejne bombo kolce i jeden z nich rzucił się z szarżą>

Rad · Usser

Rad: <zasłonił ich wszystkich oddzielnymi tarczami telekinetycznymi po czym zatkał uszy>

Roshan: <zasłania uszy> Taka walka wygodna nie jest. <uchylił maskę i prosto w wyjace wilki wyleciała zza niej zielona kula oparów>

Rei · Usser

<Zatkała uszy> <Rozprostowała skrzydła i parę piór przemieniła w igły,które wystrzeliła w wilki>

Edward · *Administrator*

Wilki: <niektóre dalej wyją>

Bestie: <ruszyły z szarżą>

<z daleka widać nadchodzącą mgłe>

Rad · Usser

Rad: <wzmocnił tarcze> [Trzeba uciszyć te zwierzaki...]

Roshan: <rozejrzał się po wilkach> <odwinął maskę tka by nie zasłaniała ust> <policzki mu się powiększyły po czym wyrzucił z ust calą chmarę oparów prosto w część wyjących wilków>

Rei · Usser

<Stworzyła klona,którym odciągnęła uwagę wilków. Tymczasem sama zniknęła pojawiając się w innym miejscu unikając tym samym szarżujących bestii>
Sheken! <Wypuściła w ich stronę parę promieni>

Edward · *Administrator*

Wilki: <część wilków odbiegła za klonem Rei, kolejne się rozproszyły i niektóre uskoczyły przed sheken, a parę wleciało w dymek od Roshana>

Pustynne Bestie: <zakopały się pod podłogę i ziemię> <po bokach Rei wyleciały z podłogi po jednej łapie PB chwytając ją za ręce>

Rad · Usser

Rad: <wystrzelił po jednym kle w każdą bestie, która złapała Rei>

Roshan: <pojawia się dookoła wilków goniących klona i rozcina je>