Rad House

Rei · Usser

<Położyła się na kanapie> <Spojrzała w stronę drzwi od sypialni i zamknęła oczy> <Zasnęła>

Rad · Usser

<położył się łóżku> <nie zarzucił na siebie kołdry bo uznał, że jest za gorąco>
<spojrzał w stronę drzwi od sypialni tak jkaby patrzył na Rei> <zasną>

Mizashi · Usser

<obudził się>
<ziewnoł i przeciągnoł się>
Ale ten horror był nudny... to nie był horror tylko thriller.
Prawda Muzo?
<chwila ciszy>
Zasnołeś? Niedowiary.... mi się udało wytrwać do końca.
<chwila ciszy>
No ten chłopak, tamtej dziewczyny co był uzależniony od alkocholu. A tamta się o niczym nie dowiedziała. A ta gruba, z którą się niegdyś całował spadła ze schodów i zsotała rozszrzelana, bo miała na sobie jego strój.
Nieźle to wszystko zaplanował.
<chwila ciszy>
Wszyscy bohaterowie umarli. Ten detektyw też.
Chyba się utopił.
<chwila ciszy>
Masz racje.... nic już tu niema.
<wyszedł>

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: <obudziła się> Huh...? [Co się działo? Zaraz... nie byłam w lodowej komnacie z tymi Espada?... co się tutaj dzieje..?] <przeniosła się do pozycji siedzącej> <lekko przymknięte oczy> <zaspana> [Dlaczego jest mi tak słabo...?]

Rad · Usser

<patrzy od dłuższego czasu w sufit> [Ciekawe co ten szajbus wyrabia?]

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: <ziewnęła> <rozgląda się> [Czyj to był dom...? Wydaje mi się, że już tu byłam...] <oparła głowę o oparcie fotela> [Ciekawe ile spałam...]

Miś Drawde: <maskuje energie> <leży pod kanapą> [Znowu kolejne braki pamięci u Tamary, to staje się niepokojące powoli.]

Rad · Usser

[No nic. Później z nim pogadam.]
<wstał> <pościelił łóżko> <jakoś pooprawił sobie fryzurę (xD)>
<wyszedł> <spojrzął na Tamarę> O... <zamkną za sobą drzwi>
Już sie obudziłaś? I jak się czujesz? <podszedł do niej trochę bliżej>

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: Słabo... <słabym głosem>

Rad · Usser

<patrzy na nią> <po chwili> O właśnie. Mam do ciebie jedno pytanie.

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: Hm...?

Rad · Usser

Co pamiętasz jako ostatnie?
<patrzy na nią uwżnie> [To dziwne, ale przekaz zmienił sie na 1, 7, 1 7.]

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: Walke z Espadami... <spadła z fotela bo próbowała wstać> Eh... <leży na ziemi> au...

Rad · Usser

<podniósł ją> Nic ci nie jest? Moze lepiej nie próbuj wstawać. <posadził ją na fotelu>
[Tak myślałem. Znowu to samo.]

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: Co się ze mną dzieje...?

Rad · Usser

Nic takiego. <uśmiechną się> Nie musisz się o to martwić.

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: Ale to nie jest normalne... jeśli mam umrzeć to mi to powiedz. <kropelka> Wiem, że to brzmi dziwnie, ale teraz biorę pod uwagę wszystkie możliwości

Rad · Usser

Ech... Myślałem, że jak ci tak powiem to odpuścisz.
Podejrzewam, że tracisz z czasem pamięć. Walka z Espadą odbyła sie już dość dawno.

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: Ale ja nie cierpię na Alzheimera i nie mam też słabej pamięci...

Rad · Usser

Tu nie chodzi o żadną chorobę czy problemy z pamięcią. <kropelka>
Po prostu to tak jakby ktos odbierał ci wspomnienia. Przynajmniej tak sądzę.

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: Ale to jest nie logiczne...