Rynek (Multi)

Rad · Usser

<pojawił się na latarni stojącej na rynku> <stoi na niej i rozgląda się>

Rad · Usser

<zeskoczył z latarni> <podszedł do sklepu z lodami> <otworzył go i znikł>

Gość

Karin: <Spojrzała na sklep z lodami i zauważyła w nim Rad'a> [Hmm...Może coś sobie kupię.] <Zeszła z ławki i ruszyła w stronę sklepu>

Aizen · Usser

Stefani: <przechodzi przez rynek> [Nareszczie! Dali mi jeden dzień wolny!... ale ten dzień już prawie minął... czemu zawsze jest haczyk!?] <usiadła na ławce> <patrzy się w niebo> *uśmiech*

Gość

(Ech...Nad moim blokiem jest burza i rodzice karzą mi wyłączyć komputer wmawiając,że piorun trafi w linie i spali mi komputer...Więc będę za ok.10 minut,kiedy burza się skończy.)

Aizen · Usser

(Rozumiem twój ból o ile jakiś jest xD)
Stefani: <patrzy tam i ówdzie prubując się zrelaksować> [Za dużo pracowałam... przestań! Przecież umiesz się zrelaksować!!] <po chwili> [Nie nie umiesz... zapomniałam chyba jak to jest...] <kropelka>

Rad · Usser

<wyszedł ze sklepu z lodami> <podszedł do jednej z ławek i usiadł na niej>
<spojrzał w niebo> Wojna...

Aizen · Usser

Stefani: Jaka wojna? <spojrzała na Rad'a> [Chyba moim relaksem jest zabijanie demonów... heh... moje szare życie...] <spadła z ławki> Au... <wstała>

Rad · Usser

Hy? <spojrzał na nią> Nie mogę zdradzać sferze łowców spraw militarnych.

Aizen · Usser

Stefani: Łe no... dlaczego? I tak nie potrafie się zrelaksować w wolnym czasie więc co mam robić? Aizen zamkniety w pudle, a na wyspie nie potrafie wyczuć innych demonów.

Rad · Usser

Dlaczego?
<udaje, że myśli> A tak...
Bo Tyrael za bardzo nie lubi twojego szefa Gabriela. Nie mogę zdradzać sekretów konkurencji.

Aizen · Usser

Stefani: <zrozpaczona twarz> To co ja mam robić...?

Rad · Usser

Nie wiem. Powiedz mi co ja mam zrobić?
<spojrzał w niebo>
Mam czas pobytu na ziemi do końca tego dnia.

Aizen · Usser

Stefani: Ty być może umiesz się zrelaksować!! Moim relaksem okazuje się zabijanie demonów! <zrozpaczona twarz> to chyba kara od Gabriela... <głowa w dół>

Rad · Usser

Relaks? Pomedytuj.
<usiadł na ziemi po turecku i zamkną oczy>
To zawsze uspokaja.

Aizen · Usser

Stefani: Dobra... sprubuje... <usiadła po turecku i zamknęła oczy> <po chwili> <przestała> To mnie nie uspokaja... nie potrafie się relaksować!

Rad · Usser

<uśmiechną się>
Muisz być skupiona.
Jesteś za bardzo napalona i to przeszkadza ci w myśleniu.
<otworzył oczy>
Spróbuj się na czymś skupić.

Rei · Usser

Aizen · Usser

Stefani: Na czym mam się skupić!? Jedyny co mam w głowie to zabijać demony! <rozpacz> <głowa w dół>

Rad · Usser

<wstał szybko> Kurde. Ca ja wyprawiam? Pomagam konkurencji.