Przed Szpital

Andrew · Usser

<ocknął się>
Mój łeb... co jest...
<popatrzał na szpital>
Może będzie jakiś Apap, czy coś...
<powoli idzie do szpitala>
[co mi jest?]

Rad · Usser

Sefarina: <podchodzi> Tu jest cicho. <siada i czyta dalej>

Rad · Usser

Sefarina: <kończy czytać> No nic. Skończyłam książkę. <wstaje i zmierza w stronę domów>

Rad · Usser

rad: [Rei. Czemu chciałaś koniecznie wykończyć Hasha? Cholera.] <z oczu kapią mu łzy> Czemu to zrobiłaś?

Rad · Usser

Fafnir: <podlatuje> Czemu płaczesz.
Rad; Bo to przeze mnie Rei...
Fafnir: [No i dobrze... O jednego anioła mniej.]
Rad: <jeszcze bardziej się rozpłakał>
Fafnir: [Ale Rad jest smutny. Nie moge tego tak zostawić.] Rad. Dam swoje serce dla Rei.
Rad: <ociera łzy> Hy?
Fafnir: Serce smoka potrafi ożywic człowieka.
Rad: Ale wtedy ty...
Fafnir: Nie bój sie o mnie ona jest ważniejsza.

Rad · Usser

Fafnir: Wyrwij moje serce Rad!
Rad: <wstaje> Ale ja nie mogę.
Fafnir: Zrób to Rad!
Rad: <wyją Energistę> [Dla Rei.]

Rad · Usser

<słychać krzyk Louisa>
Fafnir: Zrób to!!!
Rad: <wycina Energistą serce Fafnira>
Fafnir: Żegnaj Rad. <upada na ziemię>
Rad: Dziękuje ci. <biegnie z sercem smoka do pokoju w którym jest Rei>

Rad · Usser

Rad: <wybiega ze szpitala> <podbiega do ciała Fafnira> [Tego dnia nikt nie zginie bez powodu.] <wlewa do paszczy smoka wywar>
Fafnir: <rana wokół jego serca zagoiła się> <otworzył oczy i wstał>
Jak to? Jakim cudem.
Rad: Masz na tyle duże serce, że starczyło na ciebie i na Louisa.
Fafnir: Na Louisa? Myślałem, że chciałeś ożywić Rei?.
Rad: Za długo by tłumaczyć co sie stało.

Rad · Usser

Rad: [Ichigo! Hmm... załatwię wiele spraw po kolei.] Musze cos załatwić Fafnir.
Fafnir: Więc ruszaj.
Rad: <pobiegł w stronę rynku>

Rad · Usser

Rad: <przybiega pod szpital> Lecimy gdzieś.
Fafnir: Jak chcesz.
Rad: <wskakuje na smoka> Przygotowanie do startu. Start!
Fafnir: <wybija sie w górę i leci w stronę lasu>

Rei · Usser

Rei: <siada na ławce>

Rei · Usser

Yuki: <Zauważa Rei> <siada koło niej> Wszystko w porządku ?

Rad · Usser

Rad: <przychodzi z Yuki>

Rei · Usser

Rei: Tak,czuję sie już trochę lepiej...Poza tym dzięki Rad. *uśmiech*

Rad · Usser

Rad: Nie ma za co.

Rei · Usser

Rei: Ależ jest. *uśmiech* Co z Hash'em ?

Rad · Usser

Rad: Z całą pewnością możemy mu powiedzieć papa. *uśmiech*

Rei · Usser

Rei: *uśmiech* Ciesze się. A co z Sefariną ?

Rad · Usser

Rad: <uśmiech znikł mu z twarzy> <pochylił głowę i nic nie odpowiedział>

Rei · Usser

Rei: Em...Przepraszam...Ale czy to pewne,że Hash ją...No wiesz...