Przed Szpital

Rad · Usser

<zatrzymał się za nim> Na prawdę chcesz się zabić? <patrzy na niego z niedowieżaniem>

Felix · Usser

Jeśli tego nie zrobię...
... to otworzy się portal do świata demonów.

Rad · Usser

Portal! Kompletnie zapomniałem.

Aruorori: <lód, który na nim osiadał pękł> <zaczął wstawać> Heh... Jesteście na prawdę niebezpieczni.

Felix · Usser

Aruorori... albo zamkniesz potral...
... albo <wycelował w niego kijem> obydwoje zginiemy!

Rad · Usser

Aruorori: Chciałbym, ale nie mam najmniejszego zamiaru tego zrobić. Szef by mnie za to zabił. A teraz. <zaszarżował na Felix'a z otwartymi szczypcami> Giń!

Szef!? Czekaj!

Felix · Usser

<uniknął szczypiec i mocno kopnął go w brzuch, aż Aruorori odleciał do tyłu>

<tuż po tym złapał się za swój brzuch>
[Uh..., boli, ale już nie taki ból przeżyłem...]

Rad · Usser

O co chodzi z tym szefem. Chcesz mi powiedzieć, że masz kogoś nad sobą.

Aruorori: Trójca Ghae Bulghi nie zdradza szczegółów! <zaszarżował jeszcze raz> <podczas szazy wystrzelił w Felix'a strzykawkę, która szybko wbiła się w jego ramię> Miłęgo umierania. <znikł> <pojwił się przed nim i zamachną się>

Felix · Usser

<zablokował szczypce kijem>
Wygląda na to że i tak zginę...
Rad dzięki za wszystko...
<na ostrzu kija powietrze zaczęło wirować>
Żegnaj.

Ostrze Wiatru...
<przebił stal na ciele Arourori'ego i wbił głęboko ostrze kija w serce Arouririego>
<upadł na kolana>

Rad · Usser

Aruorori: <upadł na kolana tak jak Felix> Ghy... <psychopatyczna wścieklą mina> Nie ma mowy. Nie uda wam się. <wyją z kieszeni zapalnik jakby od bomby>

Co!? Co ty chcesz zrobić!?

Arourori: <psychopatycnzy śmeihc nacisną zapalnik i wysadziło go od środka przy czym wybuch zdmuchną kawałek szpitala i był bardzo słyszalny nawet dalej w mieście> <w miejscu wybuchu uniósł się zielony dym>

Felix · Usser

Ych... zabił się...
<krew zaczęła lać się z jego lewej piersi>
Ze mną też nie najlepie...
<zemdlał>

Rad · Usser

<leży 5 metrów dalej od centrum wybuchu> <nieprzytomny>

Edward · *Administrator*

Aku: <wjechała windą na parter> <wybiegła przed szpital> [Co spowodowało ten wybuch?!] <rozgląda się i zauważyła Rada i Felixa> [Powinni mi za to płacić.] <podeszła do Felixa, owinęła go swoim ogonem podnosząc> <poszła i wzięła Rada na ręce> Ciężcy... <weszła do szpitala>

Rei · Usser

<Pojawia się z Tamarą na ramieniu> Co tu się działo...?
<Rozgląda się dookoła>

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: Em... nie wiem... <zdziwiona>

Felix · Usser

<powoli wychodząc, ze szpitala zauważył Rei i Tamarę>

<słabym głosem>
Hej dziewczyny, wiecie może gdzie jest Drawde?

Rei · Usser

Huh ? <Obróciła się w stronę Felixa>
Nie,ja niestety nie wiem...Widziałeś Rad'a ?

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: <dostrzegła zakrwawiony bandaż> Dobrze się pan czuje...? <spojrzała na jego twarz>

Felix · Usser

Tak, Rad jest w pokoju Satany.
Stracił przytomność, ale nie jest zbytnio ranny, więc szybko wyzrowieje <lekko się uśmiechnął>

Nie najgorzej. <nadal lekki uśmiech>
A Ty, Tamaro, nie wiesz gdzie może być Drawde?

Rei · Usser

<Spojrzała na szpital> Tamara...Poczekaj.
<Zdjęła ją z ramienia i położyła chwilowo na ziemi>
(Nie czytałam co tu wyprawialiście,więc się spytam,czy wejście do szpitala jest całe ?)

Edward · *Administrator*

Miś Tamara2: Em... chyba do tej pijanej kobiety nie warto podchodzić... <kropelka>