Podziemia

Rad · Usser

<zatrzymał sie przed jakąś skałą> [Tu droga sie kończy, ale czuję z tej strony moc Zephona.]
<patrzy uwaznie na ścianę> <podświetla sobie ją pochodnią>

Edward · *Administrator*

Marco(Chibi Ed): <stanal w bezpiecznej odleglosci> [Co on robi?]

Rad · Usser

[Spróbuję.] TK Bolt! <zburzył ścianę pociskiem> [Tak jak myślałem.] <idzie dalej>

Edward · *Administrator*

Marco(Chibi Ed): [To bylo drastyczne i nierozwazne... jaskinia sie mogla zawalic.] <dalej idzie za Radem w bezpiecznej odleglosci> <przez przypadek nadepnal na umarly korzen> [Oj... mam nadzieje, ze nie uslyszal...]

Rad · Usser

<usłyszła jakiś hałas> Co to było? <rozejrzła się>
<potem dziwny odgłos> Znowu? [Ten dźwięk jest inny.] <patrzy na sufit>

Edward · *Administrator*

Marco(Chibi Ed): [Wyglada na to, ze cos odciagnelo jego uwage od halasu, ktory spowodowalem... Ciekawe co wydalo ten dziwny dzwiek przypominajacy odglos pajaka]

Rad · Usser

Zpehonin: (wygląd: [link widoczny dla zalogowanych]) <zeskoczył z sufitu na ziemie> <wydaje dziwne dźwięki>

Rad: [Kolejny potworek przybyły na wyspę.] <przecią go jednym zwinnym ruchem>
<idzie dalej>

Edward · *Administrator*

Marco(Chibi Ed): [Nie posiadam zadnych umiejetnosci... jestem przecietnym czlowiekiem, w moim przypadku bedzie lepiej jak sie teraz wycofie zanim mnie cos zabije...] <zaczal sie wycofywac>

(Musze konczyc.........]

Rad · Usser

(Ja też będę kończył więc powiedzmy, że Rad na noc przekimał w podziemiach.)

Okha · Usser

<chowa się za jedną ze ścian> [To będzie długa noc.]

Rad · Usser

Okha! Okha! OKHA!!! Wstawaj!
<szturcha ją noga>

Okha · Usser

He? <obudziła się> Gdzie my...? <wstała> A no tak. Przybiegłam cię pośledzić.

Rad · Usser

<trzyma pochodnie> O... dopiero się sczaiłem, że ty też masz strój WoS'u.
Żeby Zephon nas nie wzią za osy, albo coś takiego. On ma kompletnie namieszane w głowie.

Okha · Usser

Może jednak tam nie idźmy.
<trochę przestraszona>

Rad · Usser

Uspokój się. To tylko 5 metrowy pająko-podobny potwór.
<patrzy na nia lekko wkurzony>

Okha · Usser

No to mnie pocieszyłeś. <kropelka> Może jednak wezwiemy kogoś na pomoc?

Rad · Usser

Ej. Kiedyś poradziłem sobei sam. Jak chcesz mi tu marudzic to zwiewaj. Ja zostaje.
<zaczął iść w głąb podziemi>

Okha · Usser

IDIOTA! [co ty wyrabiasz. Czemu nie wezwiesz nikogo do pomocy?]
<zmieniła się w wilka> <pobiegła w stronę miasta> [Skoro nie ty to ja to zrobię.]

Rad · Usser

<idzie po woli> [Dziwne żadnego zakrętu. Tak jakby ten tunel był nie dawno zbudowany.]
<rozgląda sie>

Edward · *Administrator*

Marco(Chibi Ed): <wszedl do podziemi> <wyciagnal jakas flare zamknieta w jakims sloiku(Taka co jest w Penumbra Black Plague)> <idzie z nia przez podzemia> [Nie jestem pewiem czy nie ma tutaj jeszcze jakis stworow...] <doszedl do tunelu w ktorym idzie rad> [Na szczescie on chyba jest juz glebiej...]