Jaskinia

Rad · Usser

Rad: <do Drawde> Czemu chcesz to zrobić?! Przestań! <zaczyna się do niej pomału zbliżać>

Rad · Usser

Rad: Drawde! <podbiega do niej i klęka nad nią>

Edward · *Administrator*

Drawde: Zabij mnie... <spojrzała na Rad'a> <dym płaszcza Eda przyleciał do jaskini i jak chmura wisi nad kręgiem>

Andrew · Usser

Cholera, Drawde... co ty gadasz!
<stoi po drugiej stronie mostu>

Rad · Usser

Rad: Że jak!? *zdziwiony* Ale... Ja nie mogę.

Edward · *Administrator*

Drawde: Zabij mnie innaczej sami zginiecie... <łza w oku> <jej ubranie zaczyna powoli zmieniac się w dym> zabij mnie puki nie jest za puźno... nie chciałam żeby to się tak skończyło... nie potrzebnie wszedłeś na krąg.

Rad · Usser

Rad: Więc zginiemy jako przyjaciele. Nie mogę tego zrobić. To by było wbrew mojej duszy.

Andrew · Usser

[cholera, nic nie mogę zrobić...]
Ale co ty zrobiłaś?

Edward · *Administrator*

Drawde: Idioto! Nie jesteśmy przyjaciółmi! <ubranie zmieniło się w dym, który się rozproszył> <czarny dym(płaszcz eda) zaczął wirować wokół ciała Drawde poza głową> Zabij mnie! Już!

Rad · Usser

{Że co? Nie zrobisz tego. Wtedy ja też zginę. Nie pozwolę ci na to. [Nie mogę już nim kontrolować. Niech to.] Słyszysz!?}

Rad · Usser

Rad: Czy na pewno tego chcesz? <wstał> *zdenerwowany*
{No. Tak lepiej.}

Edward · *Administrator*

Drawde: Chciałam, żeby moc szatana mnie zabiła i na zawsze pochłonęła do piekła, ale kiedy ty wszedłeś na krąg wszystko przerwałeś i zaraz sam syn szatana was zabije! ZABIJ MNIE! <łza z oka spłynęła po policzku> <dym krążący wokół Drawde zaczyna powoli formowac się w czarny płaszcz i jego część zaczyna wirowac wokół głowy Drawde>

Rad · Usser

{No nie nie pozwolę na to, żeby jakiś cwaniak z piekła mnie załatwił.}
Rad: <jego oczy zmieniają kolor na czerwony> <wyciąga miecz i przebija nim Drawde>
{Tak.} [Hash! Co ty robisz?] {Ratuje ci życie.}

Andrew · Usser

Rad! Cholera jasna! *wkurzony* [świetnie... tego brakowało...]

Edward · *Administrator*

Drawde: Yh... jeszcze żyj... <dym się uformował w czarny płaszcz> Nareszcie! Tak długo czekałem na tą chwile... <zdeformowany głos> *diaboliczny uśmiech* <dym krążący wokół twarzy Drawde uformował się w czarną opaske przykrywającą jedno oko>

Rad · Usser

{Nie pozwole na to!!!}
Rad: <zaczyna jak szalony ciąć Drawde>

Edward · *Administrator*

Drawde: <znikła i pojawiła się nad nimi> Hehe! I do tego takie dobre moce... idealna ona była. *uśmiech nie znika z ust* A ty kim jesteś, że odważasz się podnosić na mnie ręke?

Andrew · Usser

<stoi i patrzy z zaciśniętymi zębami>
[nie doskoczę tam... a Rad chyba jest opętany... po prostu cudownie...]

Rad · Usser

Rad: <uspokaja się>
{Nie!!! Zaraz pokaże, że to ja jestem demon numer uno!}
Rad: <upada na ziemię> [Co się ze mną dzieje?] <jago ciało zmienia kolor na czerwony i sam trochę urasta>

Rad · Usser

Rad (jako niszczyciel dusz): <wstaje> [Moc duszy zniszczenia kompletnie mnie opętała. To znaczy, że...] *śmiech* Coś mówiłaś?