Plaża

Aizen · Usser

Stefani: Dobra Aizen! Trzeci raz mi nie uciekniesz! <w ręce pojawiła się kosa>

Aizen: Ty szma... popamiętam to sobie! (do Suro) <zaczyna uciekać lotem>

Stefani: Nie tak prędko! <rzuciła kosą(Koso Bumerang) w kierunku Aizena>

Andrew · Usser

<kropelka> Widzę tu pewną prawidłowość...

Rad · Usser

Suro: Ona jest aniołem. Pomagam. Może dostane nagrode za pomoc w łapaniu demona.
Rad: Jedyne co zaraz dostaniesz to...
Suro: *śmiech*
Rad: <druga macka oplątała mu głowę> <macha rękami>

Andrew · Usser

*westchnienie*
<znikł i pojawił się naprzeciw lecącego "kosobumerangu". szybko zmienił prawą rękę w Szpon Orła i zbił bumerang z toru lotu>
*znużona mina*

Rad · Usser

Suro: Idziemy Rad-kun. <jak zwykle niewinny uśmieszek> <wchodzi w światło>
Rad: <macka wciąga go w światło>

Eric · Usser

A tam...
<ubiera się>
Idę do domu a potem na basen
*uśmiech*
<idzie do domu>

Aizen · Usser

Stefani: Dlaczego utrudniacie mi w pracy! Gabriel mi nie wybaczy prawie zabicia tamtego blondasa! <wkurzona> Na tej wyspie wszyscy współpracują z demonami!! <kosa znikła i pojawił się ponownie w ręce>

Satana · Usser

Rad · Usser

Rad: <upada na ziemie>
Suro: <wciąga go za nogi w światło>

<światło znika> <dziura w chmurach również znika>

Andrew · Usser

*znużona mina*
Nie współpracuję z demonami. Po prostu nie lubię, jak ktoś się znęca nad kimś słabszym.
<zmienia lewą rękę w Kieł Lwa>
Więc... bring it on... if you are tough enough *chytry uśmiech*

Aizen · Usser

Stefani: Nie obchodzi mnie to czy demon, na którego mnie przysłano jest silny czy słaby!! A skoro mu pomagasz to z nim współpracujesz! <biegnie z kosą na Andrew>

Andrew · Usser

*znużona mina*
Dlaczego jakoś ci nie wierzę...
<robi prosty unik przed kosą, po czym znika i pojawia się za Stefani>
*ziewa*
Czekam.

Louise · Usser

Masz popcorn?
Saito:I pomyslec że była to spokojna plaża

Aizen · Usser

Stefani: This not fair! <zamachnęła się kosą z obrotem na Andrew>

Satana · Usser

<pojawia się matka Louisy i Satany>
<Zatrzymuję Stefani w czasie>
<Stefani się nie rusza>
Matka:I po co tyle hałasu<znika>

Andrew · Usser

<zrobił matrixa do tyłu>
Jeszcze możesz się wycofać.
<z półobrotu kopnął ją w brzuch, tak że odsunęło ją do tyłu>

Likki: Lag... -_-

Aizen · Usser

Aizen: <dwa razy mrugnął> Hehe... wygląda na to, że jestem bezpieczny...

Andrew · Usser

Andrew · Usser

<zmienił ostrza spowrotem w ręce>
Hmm...

Satana · Usser

<bierze nieruchomą Stefani>
<kładzie ją gdzieś na piasku>
Poleż sobie
<kładzie się na brzuchu na kocu>
<rozpina sobie górną część stroju>
Nienawidzę jak są ślady