Polana

Mizashi · Usser

Emi · Usser

Emi: Kurka ! <-____->

Mizashi · Usser

<helikopter znikł za koryzontem>
Hahaha! Myślicie, że zabierzecie mi kase!?
<odstawił na polane spowrotem budowę swoją dzieki helikopetrą>
Nic nie zrobicie! Moje pieniądze są bardzo dobrze ukryte!
A teraz zabić je!
<4 blade acolytów, wbiło znienacka noże w Emi i Kumiko>
<rozciachali je poprostu, i zosatały same flaki>
HAHAHAHA!!
Zapakować zwłoki i spalić w lesie!
<ludzie Mizashiego zabrali zwłoki i zanieśli do lasu>

Emi · Usser

Kumiko i Emi: <siedzą na drzewie>

Emi: Czy on wie, że to nie byłyśmy my ?

Edward · *Administrator*

Drawde: <siedzi pod drzewem patrząc w niebo> [I znowu jestem stara... 32 co prawda to moje lata, ale młodą chce być!] <po chwili> [Kamienie co kiedyś użyłam już pewnie nie istnieją... Kawałka maskii nikt mi już nie ma co rozwalić...]

Drawde(?): <stoi za drzewem nasłuchując> [Co tak cicho siedzi?]

Drawde: Chce być młodsza do cholery!! Te 26 mnie nie satysfakcjonuje!!!

Drawde(?): [Stara pinda z niej, ale im młodsza tym gorzej będzie władać... hmmm...]

Drawde: <skierowała wzrok przed siebie> [Heh... chyba będe musiałą się z tym pogodzić...]

Drawde(?): <przeniknęła drzewo i nadal w nim jest po części> <wsadziłą dłoń w plecy Drawde jak w wodę> Życzysz sobie młodości ?

Drawde: AAH! <szeroko oczy, małe źrenice>

Drawde(?): [O ile wiem Glepsydra Życia jest w każdym z nas.] <zamknęła dłoń tak jakby w uścisku była glepsydra> <zazęła ręke przewracać w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara>

<z każdym pełnym przekręceniem "glepsy", jej włosy stawały się coraz jaśniejsze(I na blond)>

Drawde(?): <8 razy przekręciła i wyciągnęła ręke z jej ciała i wyszła z drzewa>

Drawde: <padła bokiem na ziemie> <ma dość jasne blond włosy, nieco mnie pulchne(Lekka grubość była xD) ciało, i leciutko zmniejszony biust(Ogólnie wygląd jej się polepszył)> <pod głową ma czarną farbę> <nieprzytomna>

Drawde(?): [To ona jest blondyną? Nie dziwić się czemu taka głupia.] <nadpaliła gałąź nad jej głową> <zniknęła>

<po nie dłuhim czasie gałąź oderwała się i spadła na jej głowę>
Drawde: <natychmiastowa reakcja> <szybko przeniosła się do pozycji siedzącej i obróciła w stronę drzewa> [Co to miało być? Czuje się... tak dziwnie...] <wstała i zaczęła iść w stronę miasta>

Hisado · Usser

<stoi z aktywowanym mangekyou sharingan>[Jeżeli uda mi sie skupić wystarczająco dużą ilość energii powinienem móc zdobyć całkiem nowy poziom><zaczął skupiać energie w oczach>

Hisado · Usser

[Nie dam rady już więcej znieść... jest ciężko> Teraz!! <otworzył szybko oczy><zaczął rozmywać mu się obraz>[Co?!]<przed nim powstał wielki czarny wir który zaczął wszystko wkoło siebie wciągać><wciągnął nóż i wbił go szybko w ziemie>Cholera!! nie mogę tak skończyć! Musze... Musze dokończyć zadanie!!!

Hisado · Usser

N.. nie mogę od tak zniknąć.. ja... zadanie... <puścił nóż i został wciągnięty przez wir><po chwili wir zniknął>

Rei · Usser

<Usiadła na trawie patrząc na niebo> [Nie mogę opierac tego wszystkiego tylko na jednym nie udanym związku.]
<Położyła się> [Kiedyś w ogóle nie myślałam o chłopaku,a co dopiero dziewczynie,mam tego dośc!] <Zacisnęła dłoń w pięśc i uderzyła nią mocno o ziemię>
<Łza spłynęła jej po policzku> [Nie umiem pozbyc się tych uczuc,nie umiem się przed tym wszystkim bronic. Aż tak bardzo zmieniłam się od przyjścia na tą wyspę !?]
<Po chwili> [A myślałam,że staje się silniejsza...Ugh,w ogóle o czym ja myślę!]
<Przeniosła się do pozycji siedzącej> <Wytarła rękawem łzę marszcząc przy tym brwi>
[Mam to wszystko i ich wszystkich gdzieś...] <Spojrzała na gwiazdy>
[Nie będę się już więcej nad sobą użalac.]

Ewa Zero · Usser

Magda: <idzie przez polane> [Chyba Rei sie nieco zasmucila... heh... ale...] <spostrzegla Rei> [Huh? ... to musze ...] <podeszla do niej> [Jestem za mala... ale... jedynie to moge jak szalik...] <podeszla do jej szyi i sie owinela wokol niej(cialo w jednym punkcie, glownie ogonem owinela)>

Rei · Usser

<Powoli otworzyła nieco przekrwione oczy (od braku snu,bo przez większą częśc nocy siedziała)>
Uhm...<Położyła sobie rękę na czole spoglądając na Magdę> Dziękuję...

Ewa Zero · Usser

Magda: huh? <spojrzala sie> Jako koldra moj ogon teraz sie nie nada... chociaz tak, ogrzeje. *lekki usmiech*

Rei · Usser

<Odwzajemniła uśmiech i spojrzała gdzieś w bok> [Chyba mi jeszcze nie przeszło...]
Rad mówił coś o tobie i mnie...<Przymrużyła powieki> [Głupio mi trochę po tej rozmowie...]

Ewa Zero · Usser

Magda: Huh..? <spojrzala w bok> Coz... em... a-a co mowil,,?

Rei · Usser

Chciał porozmawiac o 'związku' moim z tobą...

Ewa Zero · Usser

Magda: Ale... pomiedzy nami nic nie jest... [Ja do ciebie tak.. ty raczej nie...] <ziewnela> <przymknela oczy> Rei... em... ja... <zanim powiedziala usnela>
(Jakby co jej cialo jest na ramieniu, a ogon jest owiniety)

Rei · Usser

*Posmutniała* [Nic nie jest...] <Zacisnęła dłoń w pięśc> [Nie powinnam myślec o takich rzeczach.]
<Patrzy w niebo>

Ewa Zero · Usser

(Zalozmy, ze usnely pod drzewem)
Magda: <zaczela sie powoli budzic> <lekko otarla oczy i spojrzala na Rei> [Jeszcze spi?] <uszko sie poruszylo>

<przed nimi stoi stado wilkow>

Magda: Huh? <spojrzala sie> Ykh! <po chwili> Rei... Rei, obudz sie... <lekko szturcha ja w polik>

Rei · Usser

<Skuliła się przyciągając do siebie nogi> Daj mi spokój...<Lekko rozgniewana,ale i smutna delikatnie odepchnęła Magdę>
[Za bardzo zbliżyłam się do tych ludzi...Na znajomych powinno się skończyc...]

Ewa Zero · Usser

Magda: Huh..? <po chwili> A-ale... zaraz mozesz ty i ja zostac zjedzone...

<powoli okrazylo ich stado>

Magda: [Gdybym cos wiecej potrafila...] <''puscila'' jej szyje i wskoczyla na galaz od drzewa przygladajac sie> [Rei da sobie pewnie rade... eh... po co ja tu w ogole jestem..?]