Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum www.shadowfight.fora.pl Strona Główna

Forum www.shadowfight.fora.pl Strona Główna » Rejon Domów » Andrew House Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Nie 19:39, 25 Maj 2008
Andrew
Usser

 
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Persji


<spojrzał na Louisa, a potem skierował wzrok na podłogę>
*ze smutkiem* To wszystko przeze mnie... o mało nie zginąłeś... Nie potrafię panować nad sobą.
<po chwili>
Zamiast pomóc, tylko wam przeszkadzam... *zrezygnowany* Chyba nie nadaję się na Wojownika...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:43, 25 Maj 2008
Louis
Usser

 
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Lodu
Płeć: Mężczyzna


Przestań, to była moja wina, ale używając zakazanej techniki próbowałem ochronić nas wszystkich, a zapomniałem o Tobie *smutny*
Dzisiaj też o mało nie zginąłem <pokazuje zabandażowane dłonie>
Przepraszam Cię....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:52, 25 Maj 2008
Andrew
Usser

 
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Persji


[Huh? On mnie przeprasza? Po tym co zrobiłem?]
*zdziwiony ale dalej smutny* Jak to mnie przepraszasz... to ja powinienem cię przeprosić. Was wszystkich. Zamiast ratować ciebie, chciałem zabić Mizashiego...
<głowa w dół>
...tego się nie da wybaczyć.
<po chwili>
Ten uczynek naprawię tylko <przełknął ślinę> jeśli odejdę...
[nie chcę tego... ale takie są zasady... tak mnie nauczono...]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:55, 25 Maj 2008
Louis
Usser

 
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Lodu
Płeć: Mężczyzna


<zaczyna płakać>
Nie Andrew, nie mów tak...
<przypomina sobie przeszłość, łzy spływają po jego twarzy....>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:57, 25 Maj 2008
Edward
*Administrator*

 
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 8972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


<puka do drzwi> [Może odwiedze Andrew...]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:58, 25 Maj 2008
Andrew
Usser

 
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Persji


<spojrzał w kierunku drzwi>
[Hmm? Kto to może być...]
Proszę...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:59, 25 Maj 2008
Edward
*Administrator*

 
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 8972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


Cześć... <przygnębiony głos> <wszedł>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:00, 25 Maj 2008
Andrew
Usser

 
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Persji


[widzę że nie tylko ja mam dzisiaj powody do depresji... ech...]
*smutno* O... to ty Edward... wejdź...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:00, 25 Maj 2008
Louis
Usser

 
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Lodu
Płeć: Mężczyzna


<nie zwraca uwagi na Eda i nadal łzy spływają po jego twarzy>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:01, 25 Maj 2008
Edward
*Administrator*

 
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 8972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


[Huh? Chyba nie tylko ja mam doła...] Huh...? Dlaczego taki smutny jesteś?

Louis? *zdziwiony*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Edward dnia Nie 20:02, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:03, 25 Maj 2008
Louis
Usser

 
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Lodu
Płeć: Mężczyzna


<przypomina mu się przeszłość... walka, krew, śmierć....>
<siedzi jak wmurowany, wygląda jakby wydzierano mu duszę, łzy nadal spływają po jego twarzy>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Louis dnia Nie 20:06, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:05, 25 Maj 2008
Edward
*Administrator*

 
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 8972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


Co się stało? <patrzy się raz na LouiS'a raz na Adnrew>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:22, 25 Maj 2008
Andrew
Usser

 
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Persji


<dosyć długo zbiera się by coś powiedzieć>
<wziął wdech>Ech... *smutny* Kiedy obudziłem się sam w lesie, wtedy po tym wydarzeniu *zamknął oczy i przypomniał sobie światło* świat dookoła był zupełnie inny. Nigdy długo nie mogłem zagrzać miejsca, gdy pewnego dnia... znalazłem dwójkę ludzi która mnie przygarnęła. Na krótko, ale przygarnęła. To oni nauczyli mnie do czego mogą się przydać moje zdolności... ale najgorsze, że uczyli mnie tylko i wyłącznie mordowania. Nie cierpię zabijać, a szczególnie samemu rzucać się na przeciwnika...
<przerwał na chwilę>
Po kilku miesiącach, okazało się, że ludzie którzy mnie przygarnęli, są moimi najgorszymi wrogami... pewnego dnia, obezwładnili mnie od tyłu i wysłali przez czas i przestrzeń w okolice Persji... to zbyt długa historia, by się nad nią rozwodzić. Najgorsze, że praktycznie codziennie musiałem tam zabijać, aby przeżyć do następnego dnia... <westchnął> Postanowiłem uciec stamtąd i po wielu próbach trafiłem tu...
Jeszcze jedno. Od młodości wpajana była mi zasada, że ten kto zawiedzie swoich przyjaciół, nie zasługuje nawet na przebywanie z nimi..
<zamknął oczy, po chwili otworzył>
Ostatnimi czasy, przestawałem nad sobą panować... myślałem, że to przejdzie ale jednak nie... bez opamiętania rzuciłem się na Mizashiego, zamiast starać się ratować was... przepraszam...
<małe łzy w oczach zamieniły się na większe>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:27, 25 Maj 2008
Andrew
Usser

 
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Persji


<po chwili skierował głowę w dół>
*bardzo smutny* Więc rozumiecie... nie zasługuję ani na to żeby był wojownikiem, ani żeby tutaj mieszkać... <zamknął oczy> Będę się niecierpieć za to do końca życia... jeszcze raz was przepraszam...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:29, 25 Maj 2008
Edward
*Administrator*

 
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 8972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


*poważna mina* [Czemu tak milcze...? Nie wiem co wymówić...]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:39, 25 Maj 2008
Sasori
Usser

 
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2031
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z czerwonego piasku


<przechodzi obok>
Hmm.... drzwi otwarte?
Co tu się dzieje?
<wszedł>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:41, 25 Maj 2008
Sasori
Usser

 
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2031
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z czerwonego piasku


<zobaczy Andrewa>
Co ci jest?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:48, 25 Maj 2008
Andrew
Usser

 
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Persji


<spojrzał się na Sasoriego>
*bardzo smutny* Nie mam już siły, żeby o tym rozmawiać...
<po chwili>
Im prędzej odejdę, tym lepiej... *załamany*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:48, 25 Maj 2008
Louis
Usser

 
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Lodu
Płeć: Mężczyzna


<po chwili ciszy powiedział>
Nawet nie myśl o zabiciu się ANDREW!!! *posmutniał*
Nikt tutaj jeszcze nie zna mojej historii....
Kiedyś z moim najlepszym przyjacielem Archonem, znałem go praktycznie całe życie, służyliśmy ludziom, pomagaliśmy, gdy w mieście panowała seria dziwnych morderstw dołączyliśmy, *łzy spływają po jego twarzy* do organizacji bezpieczeństwa (byli to wojskowi z armii którzy pomagali i chronili ludzi)... przynajmniej tak myśleliśmy...,
Po udanej akcji i ciężkiej walce zabiliśmy wszystkich ze stowarzyszenia czarnych smoków (zajmowali się zabijaniem ludzi...). Trenowaliśmy alchemię i sztukę walki....
Problem wystąpił wtedy gdy, <przewał na chwilę>, gdy wybuchła woja i organizacja bezpieczeństwa kazała nam zabijać niewinnych ludzi...
Sprzeciwiliśmy się tym rozkazom, podczas wojny uratowaliśmy kilkunastu bezbronnych ludzi (niektórzy byli "wrogami organizacji bezpieczeństwa"), gdy kilka osób z organizacji, chciało zabić tych niewinnych ludzi (nawet tych, którzy nie byli ich wrogami), ochroniliśmy ich. <przerywa..... czuje się jakby ktoś mu wyrywał duszę...>
Organizacja uznała nas za zbędnych... wysłali na nas cały oddział...
50 ludzi nas zaatakowało <robi się blady na twarzy....> We 2 walczyliśmy z nimi, gdy zobaczyłem, że Archon ma kłopoty, obroniłem go swoim ciałem przed kilkoma ciosami, nagle gdy z 35 osób było już zabitych... (byłem cały we poprzebijany i we krwi) <płacze coraz mocniej!>
Nagle zobaczyłem pułkownika, który posiadał broń palną... <zesztywniał> zobaczyłem jak strzela mojemu najlepszemu przyjacielowi w twarz! ZOBACZYŁEM JAK ARCHON CAŁY WE KRWI I CIERPIENIU UMIERA! NIE ZDĄŻYŁEM GO URATOWAĆ! <nie obchodziły mnie już moje rany, nic mnie nie obchodziło.... Użyłem zakazanej techniki alchemii, wziąłem katane i przebiłem nią serce pułkownika, wpadłem w furię, zacząłem mordować, wszystkich żołnierzy wokół, posunąłem się nawet do manipulacji cząsteczkami ciała, wysadzałem ludzi jak bomby, przebijałem, niszczyłem. W końcu ich wszystkich zabiłem.... nie mogłem ścierpieć śmierci Archona. Wypiłem specjalny eliksir, który kiedyś od niego dostałem, potem ledwo żywy trafiłem do jakiegoś szpitala w małym miasteczku, ale oni (wojsko) mnie tam znaleźli. Więc musiałem uciekać, trafiłem tutaj.... do Łondoł....
<ucichł na chwilę>
Jestem poszukiwany przez wojsko za zdradę (czyli ochronę niewinnych ludzi) i za zabicie całego oddziału specialnejjednostki wojskowej, czyli za zabicie 51 ludzi....

Oto moja historia..... <płacze i myśli o przyjacielu, o Archonie>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Louis dnia Nie 20:51, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:52, 25 Maj 2008
Sasori
Usser

 
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 2031
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z czerwonego piasku


Czyżby wszyscy mieli rozterki oprócz mnie...
Andrew. Nie zabijaj się. Wydaje ci się, że postąpiłeś wtedy źle, ale każdy człowiek ma inne emocje.
Twoją było zaatakowanie mizahsiego i fajnie.
Louisa uratowanie przyjaciół.
Edward kocha Satane. Nie musisz wmawaić, że nie.
Każdy ma inne okazywanie emocji. Druga osoba może źle odberać emocje innej gdyż są one dla niej niezrozumiałe.
W twoim pzrypadku obwiniasz siebie za coś czego nie można w sobie tłumić.
Więc się nie oskarżaj bo każdy ma inne zdanie na ten temat.
To niejest niczyja wina.
Ludzie zawsze się oskarżają, ale według mnie. Nikt nigdy niema winy.
Przemyśl te słowa.
<poszedł>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andrew House
  Forum www.shadowfight.fora.pl Strona Główna » Rejon Domów
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 4  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin