Edward House

Mizashi · Usser

<zasnoł>

Satana · Usser

Idziemy pierożek
<bierze kotka na ręce i zeskakuje z dachu>

Andrew · Usser

Chyba wiem gdzie poleciał... mam nadzieję, że nic mu się nie stanie.

Satana · Usser

Andrew · Usser

Ech...
<przechodzi do śrówymiaru>
<teleportuje się gdzieś>

Edward · *Administrator*

<przyszedł> *smutny* [Co ja sobie myślałem? Przecież turniej to turniej... omal sam nie zginąłem, a Mitahashi i Louise zginęli... jestem chyba złym charakterem, który purbuje udawać dobrego...] <stanął przed swoim domem>

Edward · *Administrator*

Fuck this fucking house! <wkurzony> *smutny* [Nigdy więcej nie zrobie żadnych turniejów na walki!! Czasami na prawdę mam dość samego siebie i tej wyspy...] *zły* <idzie do lasu>

Edward · *Administrator*

Drawde: <przyszła> [Jestem szybsza niż Rei xD] Heh... nie mam kluczy... <wywarzyła drzwi tak, że nie wyleciały z zawiasów> Fajnie. <weszła i zrzuciła Eda z karku na kanape> Detransformacja. <pistolet zmienił się w Tamare i zrzuciłą ją na Eda z karku>

Rei · Usser

<Weszła do domu i spojrzała na drzwi> *kropelka*

Edward · *Administrator*

Drawde: [Jutro Tamara mi zabandażuje część tułowia, żebym się nie wykrwawiała aż tak.] <ziewnęła> Chyba łóżko Eda powinno być od dawna gotowe, hehe. Jego pokój to ten na górze całkiem po lewej jak się wchodzi po schodach. *uśmiech*

Rei · Usser

Dzięki. <Uśmiecha się> <Wchodzi na górę> Dobranoc. <Wchodzi do pokoju Edwarda i kładzie się na jego łóżku> <Zasypia>

Edward · *Administrator*

Drawde: <znowu ziewnęła> Chyba też pujde spać... <weszła na góre do pokoju na samym końcu po prawej> <z piruetem położył się na łóżko> <zamknęła oczy i zasnęła>

Satana · Usser

<pojawia się>
Prosze...prosze...wszyscy sobie śpią...
Anju..
<anju zmienia się w postać ludzką>
Ty zajmiesz się Edem a ja aniołkiem...
<idzie na górę>
Anju:<związuje liną Eda i go zakneblowuje>
<zdejmuje Tamarę z Eda i berze Eda na plecy>
Satana:<weszła na górę>
<wchodzi do pokoju po lewej>
Rei...
<na jakimś stoliku obok łóżka kładzie pistolet>
<do niego przyczepia linkę i w ogóle taki mechanizm >
Kiedy Rei się zbudzi czeka ją krwawa niespodzianka...
<zostawia jej kartkę na łóżku>
Na kartce:Mały prezencik za wsadzenie mi w plecy miecza...Satana.
<wychodzi z pokoju>
<schodzi na dół>
Anju..idziemy<znika razem z Anju i Edem>

Rei · Usser

<Budzi się> <Ziewa> <Zauważa karteczkę> C...Co to ? <Czyta ją> <Spojrzała na pistolet> [Nie podoba mi się to...] <Zasłania się częściowo skrzydłami>

Rei · Usser

<Gdy chciała zasłonić się skrzydłami pistolet wystrzelił jej w szyje> [Uh ! Co..J..Jest...? N..Nie M..ogę Oddychać...] <Spada z łóżka>

Satana · Usser

<pojawia się>
Widać Rei prezencik przyszedł..
*mroczny uśmiech*

Rei · Usser

Uh..T..To ty! [I tak nic jej nie zrobię...] <Zamyka oczy i coraz bardziej się dusi> <Łapie się za gardło>

Satana · Usser

Wiesz co Rei..nie będę się z tobą bawić...muszę zabić jeszcze innych...
<bierze pistolet>
<strzela w głowę Rei>
<znika>

Rei · Usser

[N..Nie...] <Zamyka oczy> <Umiera>

Edward · *Administrator*

<przyszedł po dom> <chwycił się za głowe> Eh... [Widze, że to zimno od lodu, który wleciał mi w oczodół nie minął...]