Korytarze (wejście w lodowej komnaty)

Rei · Usser

<Jeden z klonów padł ofiarą Gina,natomiast reszta odsunęła się na bezpieczną odległośc>
<Rei pojawiła się obok Iris kucając przy niej>
[Cholera,nie mogę jej pilnowac i walczyc jednocześnie...To dużo trudniejsze.]

Edward · *Administrator*

Nnoitra: <rozwalił ścianę i od razu rzucił się zamachując kosami na Riri>

Gin: <stoi> Kogoś rozbolały chyba oczy.

Aizen: Kurohitsugi <stoi za Rei i Iris> Hyhy. <zaczęły się zamykać w czarnym pudle>

Iris: Huh ... ? <spojrzała się>

Rad · Usser

Riri: <uniknęła jednej kosy, ale już od reszty zasłoniła się tarczą telekinetyczną>

Hisado · Usser

Nie bądź tego taki pewien <zaczął ciężko oddychać>

Rei · Usser

[Znowu...] <Osłoniła Iris skrzydłami> Uh...<Gdy pudło zniknęło upadła na ziemię> <Jej ubranie było poszarpane i nasiąknęło już krwią,wypuściła miecz dotykając go jedynie końcami palców>
Nie mogę...Się poddac. Nie teraz...<Doczołgała się do broni i chwyciła ją w dłoń>
<Klony,które przedtem stworzyła zniknęły>

Edward · *Administrator*

Aizen: <pudło zniknęło> <spojrzał na Sousuke>

Gin: <miecz dość szybko się wydłuża w stronę Sagary>

Nnoitra: <puścił Cero na Riri>

Iris: Rei... <kleczy przy niej zmartwiona> [Po co z nimi poszłam... tylko jestem ciężarem...] <schyliłą głowę nieco w dół> <cień przykrył oczy> Przepraszam...

Rad · Usser

Riri: <cero przebiło ją przez ścianę i uderzyła w następną w korytarzu obok>
Ouć... <ma przypalone ubranie> <spojrzała na Nnoitre> [Nie dobrze...]

Rei · Usser

<Spojrzała kątem okna na Iris i z rękojeści przeniosła dłoń na jej rękę>
Nie masz za co mnie przepraszac...<Lekko się uśmiechnęła>
<Wstała nieco się chwiejąc> <Chwyciła miecz i spojrzała na Aizena>
Nie daruje ci tego...Tego wszystkiego co zrobiłeś! Mi,Radowi,Iris i jemu! <Skierowała wzrok na Sousuke,a jej oczy przybrały jeszcze głębszą barwę czerwieni>
Nie ważne ile razy mnie zranisz...Dopóki nie zadasz ostatecznego ciosu będę walczyc. <Zmarszczyła brwi>

Hisado · Usser

<ukucnął unikając miecza> Jego?

Edward · *Administrator*

Aizen: Chcesz ostateczny cios?

Nnoitra: <skoczyłw kierunku Riri> Nadal się trzymasz?!

Gin: <skierował miecz w dół by wydłużone ostrze go trafiło> Hyhy.

Iris: <chwyciłą się za głowe> [Dlaczego nie mogę im pomóc?! Dlaczego!? Chce spowrotem być taka jak kiedyś, choć nie wiem jaka byłam]

Aizen: <stoi przed Rei i za nią> Ale czy wiesz, który z nas jest prawdziwy ?

Rad · Usser

Riri: <wstała> <masuje się po głowie> [Muszę im jakoś pomóc.] <przeszła przez dziurę w ścianie i obserwuje sytuację>

Rei · Usser

<Zniknęła pojawiając się kilka metrów od Aizena>
Nie mam ochoty się w to bawic...Kogeki Sheken! <Wyrzuciła duże promienie w stronę jednego i drugiego>
[Nie mogę już tworzyc klonów...To wyciąga ze mnie zbyt wiele energii,a muszę ją teraz szczególnie oszczędzac.]

Hisado · Usser

<zrobił przewrót w bok> [najleppiej będzie sie wycofać...]

Edward · *Administrator*

(I to niby Rad najdłużej odpisuje =_= nie Sagara?)
Aizen: <pełno Aizenów pojawiło się otaczając Rei> Wydaje mi się, że chcesz bo inaczej nie będziesz mogła mnie pokonać.

Nnoitra: <rzucił 4 kosy w Riri>

Gin: Dobry refleks masz. <zaczyna dość szybko przemieszczać miecz tak by go trafić>

Rei · Usser

(Co cię ugryzło ? -_-)

<Zniknęła i pojawiła się za jednym z nich> <Przejechała dłonią po ostrzu,a te otoczyła ciemna aura>
<Wbiła miecz w pierwszego,potem w następnego i tak po kolei aż dojdzie do prawdziwego Aizena>

Hisado · Usser

(myślałem że jest stop a jak masz jakieś ale to skarge na piśmie poprosze)

<zaczoł biec do tyłu>[cholera!!]

Rad · Usser

Riri: Wha!!! <podsoczyła ze strachu> <przeskoczyła shunpo w prawo uciekając od lecących w nią broni>

Edward · *Administrator*

Nnoitra: <szarpnął kosy do siebie by przyleciały> <pojawił się przed Riri zamachująć dość szybko po kolei każdą kosą> Gdzei to się wybieramy!?

Aizen: <każdy trafiony się odnawiał po chwili> Tracisz czas. <stoi za kręgiem>

Gin: Jesteś niezły. <przyszpieszył nieco przemieszczanie miecza>

Rei · Usser

<Wbiła miecz w podłogę> <Pod wszystkimi klonami Aizena łącznie z nim zaczęła pękac ziemia> <Po chwili wyłoniły się z niej kolumny energii niszcząc wszystkich sobowtórów>
Mam go jeszcze dużo...

(Stop Action)

Rad · Usser

<zablokowała się tarczą i odskoczyłą do tyłu> [Nie mam z tym gościem żadnych szans...]
<patrzy na Nnoitrę przerażona>