Korytarz (Multi)

Felix · Usser

Zemstą?
Co zamierzasz zrobić i na kim chcesz się mścić?

Rad · Usser

Aruorori: Za pomocą Requela... <wskazał szczypcami na maszynę przypominającą działo> ...otworzę portal i dostanę się do demonicznego świata. Potrzebuje tylko jeszcze chwili i wrota do piekieł staną dla mnie otworem, a te żałosne demony pożałują, że istnieją.

Zwariowałeś. Jeśli to zrobisz, otworzysz drogę całym zgrajom demonów do naszego świata! <zszokowany>

Felix · Usser

Rany, nie wyobrażam tego sobie...
Cały świat ogranęły by krwiożercze bestie...
Jesteś chory i trzeba Cię powstrzymać!

Rad · Usser

Aruorori: Ludzie żyją dla własnych korzyści. Czemu mam więc tego nie zrobić? <szczypcami przesuną 3 wajchy po kolei>

Felix · Usser

Odsuń się od tego!
<silna fala powietrza uderzyła go i odrzuciła od maszyny>

Rad, trzeba to zniszczyć!

Rad · Usser

Aruorori: <odepchneło go dwa metry do tyłu>
<maszyna zaczęła otwierac portal>

Zgadzam się z ty-

Aruorori: Szczerze w to wątpię. <patrzy na nich> <złowrogi uśmieszek>

Felix · Usser

Cholera!

<podbiegł do maszyny i przełączył wszystkie 3 wajchy do ich poprzedniego ustawienia>

Rad · Usser

Aruorori: Dureń! <pojawił się prze dnim i zamachną szczypcami> Gdy maszyna zaczęła już działać nie macie szans by ją wyłączyć!

Kiba no Zaori. <wystrzelił pocisk w maszyne>

Felix · Usser

<uniknął szczypiec i kopnął Aruoori'ego w brzuch>

Cholera!
Rad spróbujmy to zniszczyć, może wtedy się zatrzyma!

Rad · Usser

Aruorori: <zasłonił jego kopniak szczypcami> <gdy pocisk uderzył w maszynę odbił się od pola na około niej>

Huh <zdziwiony> Stworzył pole na około maszyny.

Aruorori: Z szacunku pozwolę wam popatrzeć. W życiu nie znajdziecie takiej częstotliwości energetycznej, która może przebić się przez pole.

Felix · Usser

<kopnął go w goleń w prawej nodze, potem uderzył w splot słoneczny>

Rad... nie ma sposobu, by to wyłączyć?

Rad · Usser

Aruorori: <dostał z obydwóch ataków>

Tak... <spojrzłą na Aruorori'ego> Jest jeden sposób. Zabić go.

Aruorori: Ha? <patrzy na nich> Chcecie mnie pokonać.

Dobrze wiem, że podtrzymujesz całe labolatorium swoją sztuczną energią.

Felix · Usser

No to do dzieła...

<wziął kij do ręki, z końca kijów wysunęły się ostrza>
<na Aruorori'ego leci wielka kula wody>

Rad · Usser

<wyją katane> <zmieniła wygląd> Ghae Bulgha. <na głowie pojawia się połówka hełmu>

Aruorori: Chcecie grać na poważnie? Więc od razu zaczne ostro. <wystawił szczypce do góry i zrobił dziurę średnicy 3 metrów we wszystkich piętrach> <wyskoczył przez nią w ostatniej chwili unikając pocisków>

Za nim Felix! <skoczył za Aruororim>

Felix · Usser

<podbiegł do góry>
<za pomocą wiatru wyleciał na piętro na którym był Aruorori>

Tak się chcesz bawić?

<jego kij zamarzł>
<z wielką prędkością podbiegł do Aruoriego>
<kopnął go w goleń lewej nogi, po czym zamachnął się kijem w jego szczypce>
<za Aruororim pojawił się wielki ostry sopel, który leci prosto na niego>

Felix · Usser

[Hmm ciekawe, gdzie może być Drawde...]

<podszedł do wyjścia i wyszedł>

Rad · Usser

<idzie korytarzem w stronę wyjścia> Chyba najbardziej oberwałem w głowe. Mogłem się schylić.

Rei · Usser

<Wbiegła,idąc korytarzem dostrzegła Rad'a>
Rad! Jesteś cały ?! <Szybko do niego podeszła>

Rad · Usser

Rei? Tak, ale co tu robisz? <patrzy na nią zaskoczony>

Rei · Usser

Martwiłam się o ciebie...<Lekko go przytuliła> Cieszę się,że jesteś cały.