Czarny Piach - pozostałości po wodospadzie

Rad · Usser

Rad: Jak czegoś z tym nie zrobimy to zostaniemy dziećmi do końca.
Sefarina: Ale ja nie chce znów być dzieckiem!
Rad: <siada pod drzewem>
Sefarina: <siada obok niego> Więc pozostaje nam czekać aż energia się wyrówna?
Rad: <przytakną głową>

Rad · Usser

Rad: Lepiej się stąd nie ruszajmy. Jeszcze nas ktoś pomyli z jakimiś dzieciakami.
Sefarina: Bardzo śmieszne. Ja mam niebieską skórę i skrzydła, a ty masz niebieską skórę i jesteś trupem. Brawo. Wyglądamy jak normalne DZIECI.
Rad: Nie o to chodzi. Tylko, ze nie chce sobie robić obciachu na całą wyspę.
Sefarina: Tak. Teraz to mi się przypomina jak byliśmy mali i mnie wypchnąłeś przez okno. *wkurzona*
Rad: Nie chciałem ci wtedy złamać ręki. *głupia mina*

Rad · Usser

Sefarina: Robimy coś czy będziemy tak siedzieć?
Rad: Mówiłem, ze nie chcę obciachu. Siedzimy.
Sefarina: Zachowujesz się jeszcze niż jak jesteś dorosły.

Andrew · Usser

<patrzy na nich ze śródwymiaru>
[nieźle...]
<znika>

Rad · Usser

Sefarina: Będziesz tak siedzieć i użalać się nad sobą. Bo przecież jesteś małym dzieckiem.
Rad: *żyłka* Ty też jesteś małym dzieckiem. Z tego co wiem to mamy z 11 lat.

Rad · Usser

Rad: <medytuje>
Sefarina: NU-DA. <wstaje> <siada na brzegu i rzuca kamyki do wody>

Rad · Usser

Sefarina: Aaaaaaaaaa! Ja już nie mogę dłużej być dzieckiem. To takie nudne.
Rad: Kiedyś się tak nie uważało.
Sefarina: Ale nie mogę nigdzie pójść. To się robi nudne!

Rad · Usser

Sefarina: <leży i patrzy w niebo>
Rad: <dalej medytuje>

Rad · Usser

Hagen aka. Silencer: <pojawił się> Co Rad? Jesteś tak małym chłopcem, ze już boisz się stąd ruszyć?
Rad: Bardzo śmieszne. <wstał>
Hagen aka. Silencer: Musisz wiedzieć, że... JA WCALE NIE PRACUJE DLA WAS.
Rad: Wiem o tym. Nieźle grasz miłego chłopczyka... Ale nie możesz się powstrzymać przed tym by nie puścić na kogoś pecha!
Hagen aka. Silencer: <rzucił kulę w Rad'a>
Rad: <znów urósł> Więc chcesz walczyć. Wyspa nie będzie mnie uznawać przez 10 minut.
Hagen aka. Silencer: Tyle mi wystarczy, żeby cię załatwić!

Rad · Usser

Sefarina: Wreszcie coś się dzieje. <przeniosła się do pozycji siedzącej i spojrzała na Rad'a i Hagen'a>
Rad: <wyją miecz - Energistę>
Hagen aka. Silencer: <w ręce pojawiła się mu kosa>

Rad · Usser

Hagen aka. Silencer: Czemu stoisz w miejscu i nawet nie przygotowałes pozycji bojowej?
Rad: Bo załatwię cię... JEDNYM CIOSEM.
Sefarina: Gdzieś to już słyszałam. Rad! Pośpiesz się! Dłużej nie wytrzymam. To ubranie jest za duże!
Rad: Zobaczysz.
Hagen aka. Silencer: <naciera> AAA!!!
<po chwili>
Hagen aka. Silencer: Hy? <patrzy na swój brzuch>
Rad: Teraz już się nie ożywisz. Twój ołtarz został zniszczony. Słyszałem o tym.
Hagen aka. Silencer: Ygh... <zacisną zęby> <powiększone źrenice>
Rad: Piękniś zginą od takiego miecza.
Hagen aka. Silencer: <upadł na ziemię>
Rad: <schował broń>
Hagen aka. Silencer: <zamienił się w popiół>

Rad · Usser

Sefarina: Czemu wciąż jestem mała?
Rad: Bo zniknęła ilość mocy, która starczy tylko dla mnie.
Sefarina: Że co?
Rad: Czekaj. <znikł> <pojawił się z takimi samymi rzeczami jak te które nosi Sefarina, ale mniejszymi>
Sefarina: Co masz na myśli?
Rad: Będziesz na razie chodzić w tym. Bo zanim równowaga się dopełni minie trochę czasu.
Sefarina: Co!? Że jak!? No dobra. <zabrała rzeczy> <poszła w jakieś krzaki i przebrała się>

Rad · Usser

Sefarina: Ja tu jeszcze posiedzę. <siadła pod drzewem>
Rad: To na razie. <znikł>

Rad · Usser

Sefarina: [Rad po raz kolejny mnie wrobił. Znów mam problem przez jego głupotę.]
<patrzy się w niebo>[Ja dłużej nie wytrzymam w tym ciele.]

Rad · Usser

Sefarina: <wstała> Jak będę tak siedzieć to się znudzę. <znikła>

Sasori · Usser

<przyszedł i usiadł się na skale>
Żesz musiał mi to przypomnieć... przez niego mam obrazy z tamtej nocy...
<patrzy się w wode>

Sasori · Usser

<dalej patrzy się w wode>
Kto wogóle przeżył...?
Ja, Mizashi i chyba Lord Darakuto...
Tak dawno go nie widziałem... ciekawe gdzie się podział...

Rad · Usser

Głos Rada: Więc jesteście członkami wymarłego klanu?

Sasori · Usser

<spojrzał się dookoła>
Słysze cię Rad... i nie jesteśmy członkami żadnego klanu...

Rad · Usser

Głos Rada: Więc o czym rozmawialiście?