Czarny Piach - pozostałości po wodospadzie

Rad · Usser

Skoro tak twierdzisz.
<spogląda jeszcze raz w niebo, a potem w wodę>
[Czysto.]

Eric · Usser

[Kumiko wyjeżdża ? Szkoda...]

Aizen · Usser

<szeroko oczy otwarte przez ciśnienie krwi> [AIZEN SPOKÓJ SIE!!] <płomyk zamienił się w kryształ niebieskiego lodu> <spojrzał na kryształ> [Znowu się zaczyna!?]

Emi · Usser

Kumiko: <pojawia się światło> Na mnie już pora.

Emi: Pa...

<światło znika razem z Kumiko>

Rad · Usser

Co do...? <szybko wstał>

Eric · Usser

<spojrzał na Aizena>

Rad · Usser

(Przecież Aizen jest na skale, która wystaje z wody>

Aizen · Usser

Co... znowu!? <spojrzał na roztrzęsioną prawą ręke> <prawa ręką jak i lewa zmieniły wygląd (Jego ręce zmieniły się w taką ręke jak u tego kolesia [link widoczny dla zalogowanych] Jego prawa ręka)> <przerażony> Uh...

Rad · Usser

<za Rad'em w ziemi pojawia sie dziura>

Suro: Tu nie patrzyłeś. <wyłania się z dziury i łapie go rękami>
Rad: Łaaaaaaaaaaa!!! <próbuje się uwolnić>
Suro: Tylko byś dezerterował. <wciągnę go w dziurę>

<dziura znikła>

Edward · *Administrator*

Tamara: <przybiegła> Huh? Co tu się dzieje? <patrzy na ręce Aizena> Huh! [Czyżby był lodowym demonem!?]

Aizen · Usser

AAA!!! [Ku*wa jak to boli... co się ze mną dzieje?!] <spojrzał na Tamare> Wiej stąd! Nie wiem co się ze mną dzieje! <zaczyna się zwiększać, wraz z powiększaniem wzrostu cały zmienia się w tamtego kolesia tyle, że z z tymi lodowymi częścmi>

Edward · *Administrator*

Tamara: Huh! <zasłania usta dłońmi z przerażenia> [On się chyab staje lodowym demonem... co mam zrobić... strach mnie chyba zparaliżował...] <szeroko oczy otwarte>

Aizen · Usser

<wzrastanie stanęło gdy osiągnął 70cm> WIEJ DO CHOLERY!!! <okrągłe źrenice zaczęły zmieniać się w bardziej jaszczurze> <skala, na której siedział zaczyna zamarzać a po niej woda, aż doszło do ziemi>

Edward · *Administrator*

Tamara: [Musze wezwać pomoc!] <gdy się obruciła lód zamroził jej stopy> Huh! [Nie moge się ruszyć!] <przerażona>

Aizen · Usser

Uhuhuhahahahaha... wkońcu udało mi się! Szatan nie jest taki głupi żeby wygnać demona z piekła i nie dać mu jakiejś kary. Muahahahaha... ja jestem jego karą diableską, na imie mam Frost. <zeskoczył z zamrożonej skały i podszedł do Tamary> Jedną ceche odziedziczyłem po tym błaźnie.

Edward · *Administrator*

Tamara: <przerażona> J... jaką?

Aizen · Usser

Jego zboczeństwo zostało mi powierzone także. Ale w takiej mało fizycznie rozwiniętej dziewczynie nie ma nic co by mogło mnie zainteresować. <patrzy się na Tamare> Pozostaje mi cie zabić. <lód zaczął grubą warstwą otaczać ciało Tamary>
(Jakby co to ona ma twarz, ale nie ma ust)

Edward · *Administrator*

Tamara: Uh! Nie!!! <po chwili cała pokryła się lodem> <zamarła w pozycji jakiej była>

Aizen · Usser

Uahahahahahahaha! Spujrzcie jaki piękny sopel lodu... chyba coś w nim jeszcze jest. <zaczął iść w kierunku miasta>

Rad · Usser

Rad: Tak łatwo ci nie pójdzie. <spada z mieczem w jego stronę>
Suro: <dziura znów pojawia się w ziemi, a on a niej wychodzi> Jak każdy demon zginiesz.