Czarny Piach - pozostałości po wodospadzie

Aizen · Usser

Chcecie zabić mnie? Chyba zapominacie także o tym błaźnie z imieniem Aizen. To, że jesteś pożeraczem dusz nie ma nic do rzeczy... jeśli pożresz moją dusze to i jego też. <zrobił szybkiego fikołka do tyłu>

Rad · Usser

Rad: <wbił miecz w ziemie>
<kawał ziemi na około niego zapadł sie trochę>
Rad: W tym momencie nie walczę jako pożeracz dusz. <wyją miecz ziemi> Walczę jako emisariusz Boga!
<skierował miecz w stronę Frosta>
Suro: Mały jakoś przeżyje. <w jej ręku pojawiła się halabarda z żelaza>

Aizen · Usser

Ahahahahahahahaha! <podczas śmiechu przeniósł głowe do góry po czym znowu spojrzał na Rad'a> Myślicie, że on wróci? Tak się stanie tylko gdy spełni się dwa warunki... yhyhyhy... jakie one są to sami musicie odkryć.

Rad · Usser

Suro: Dwa warunki...?
Rad: Suro! Ty sprowadź jakąś pomoc ja go tu przytrzymam.
Suro: Dobra. <znikła>

Aizen · Usser

Pomoc? Jeśli dojde do swojej końcowej formy nikt wam już nie pomoże... Muahahahahaha. <ziemia spod stóp Frost'a zaczęła się gwałtownie zamrażać> Chyba lubisz łyżwy, yhyhyhyhy...

Rad · Usser

Powiedzmy, ze tak. <jego szpony u nóg pokryły się dodatkowym pancerzem>
Teraz możemy walczyć. <z ogromną prędkością zaszarżował na Frost'a>

Aizen · Usser

<przed nim powstała ściana lodu o grubości 10 cm> Hyhyhy. <z wszystkich stron na Rad'a zaczynają z ziemi wyrastać z dużą szybkościa kolczaste sople>

Rad · Usser

Hy? <zahamował> <znikł> <pojawił się za Frostem> <zamachną się na niego mieczem>

Aizen · Usser

<zatrzymał miecz reką> Nie zapominaj, że ja nie jestem ze zwykłego lodu. Powinieneś być gotowy na mój contratak... <zamachnął się drugą ręką za głowe Rad'a>
(Przypominam, że ma pauzry zamiast palców xD)

Rad · Usser

*szyderczy uśmiech* Pamiętaj, że walczysz z wojownikiem Boga.
<znikł> <pojawił się na gałęzi jednego z drzew>
[Muszę użyć przeobrażenia. Obym potrafił nad tym zapanować.]
<zmienił kolor oczu na czerwony> <potem kolor skóry na czerwony>

Aizen · Usser

<drzewo na, którym siedzi Rad zaczyna gwałtownie zamarzać> Nie zapomniałem, tylko cie uprzedzam. Hyhyhy... <wszystkie powstałe kolczaste sople zaczął wystrzeliwać we wszystkie strony>

Rad · Usser

Dobra. Przechodzimy do walki na serio.
<otoczyła go czerwona aura> <aura zaczęła stapiać lód>
Huh!!! <złapał się za głowę i skulił>

Aizen · Usser

<patrzy się na Rad'a> Hmm? Czyżby głowa cie rozbolała? <powoli zaczął iśc na Rad'a trzymając w ręku jakiś krystalicznie przezroczysty miecz>

Rad · Usser

<puścił głowę> <wyprostował się> <mina bez wyrazu>
<patrzy na Frost'a>

Aizen · Usser

<zatrzymał się> Hmm? <patrzy sie na Rad'a>

Rad · Usser

[Nie zapanowałem nad tym. Nie mogę kontrolować ciałem.]
*złowieszczy uśmiech* <znikł>
<pojawił się za Frost'em, ale wisi w powietrzu do góry nogami>

Aizen · Usser

<obejrzał się> ?

Rad · Usser

*szyderczy uśmiech* Nie naśmiewaj się ze mnie wypierdku. <uderzył Frost'a z kopa>

Aizen · Usser

<nachylił się unikając> Czy ja się naśmiewam?

Rad · Usser

<zamachną się na niego mieczem>