Edward House

Satana · Usser

To ja pójdę zaparzę herbatki
<weszła do kuchni i nalewa wody do czajnika itd>

Rad · Usser

<wyją dziwny kryształ z kieszeni> <patrzy na kryształ>
To... Możemy pogadać. Chodzi o małą prośbę.

Edward · *Administrator*

Jasne... wejdź prosze. [Co to za kryształ?]

Satana · Usser

<przynosi na tacy trzy filiżanki z herbatą>
proszę.
<wzięła jedną i pije>

Rad · Usser

<wszedł do środka> <jest jakby przygnębiony> <trzyma kryształ w lewej ręce>

Edward · *Administrator*

<zamknął drzwi> Em... więc o czym chciałeś porozmawiać...? I co to za kryształ? <wziął jedną filiżnake> Dzięki. *lekki uśmiech* <wziął łyka> [Heh... coś mi tu nie pasi i nie wiem dlaczego...]

Satana · Usser

<kładzie tace na stole>
[wydaje się że ta sprawa jest dla rada poważna...]
<spojrzała na Edwarda,potem na Rada>

Rad · Usser

<podszedł do stołu> <wyciągną rękę ku herbacie, ale zrezygnował i zabrał rękę>
Ta sprawa to ten kryształ. <patrzy w ziemię>

Satana · Usser

Em...czy to nie ten kryształ który zbiera Sayuki?...
Mogę się mylić...

Rad · Usser

<spojrzał na Satanę> <smutny> Racja... ale...
<w końcu wziął filiżankę i trzyma w ręku>
...nie o to mi chodzi.

Edward · *Administrator*

Hm? A dokładniej... o co... <usiadł przy stole>

Rad · Usser

<stoi i patrzy dalej w ziemię>
Dostałem ten kryształ jeszcze gdy byłem bardzo mały. To było 5 dni przed tym jak wyginą mój lud albo klan, jak wolisz.
<wlał całą zawartość filiżanki za chustę i odstawił ją na tacę>
Trzymałem go przez całe swoje życie i po śmierci dalej go trzymam. Dopiero nie dawno zorientowałem się, że to przez niego...
<zacisną ręce w pięści>
...to przez niego tyle strasznych rzeczy dzieje się w okół mnie. On przynosi pecha i...
<położył kryształ na stole przed Ed'em>
...chcę, żebyś to ty go zniszczył!
<poważna mina> <patrzy na Ed'a>

Edward · *Administrator*

Huh! <dwa razy mrugnął> <spojrzał na kamień> Zniszczyć...? [Heh... Usługi Edwarda "Wysadze wszystko czego będziesz chciał się pozbyć! Tylko 2.50" XD... heheh jaka myśl mi przyszła XD] Chwila! Akurat mnie wybrałeś?

Satana · Usser

<Zdziwiona>
[Ciekawe czemu chce żeby go zniszczył,albo jak go zniszczy to jakaś klątwa przejdzie na Eda albo coś...Nigdy nie wiadomo]
A czemu ty nie możesz tego zrobić?

Rad · Usser

Powiem szczerze. Sam nie wiem czemu chce, żebyś akurat ty to zrobił, ale sam nie mogę tego zrobić, bo pech mnie nie opuści.
<patrzy na ziemię>
Dowiedziałem się o tym podczas wojny w niebie. Mój przyjaciel powiedział mi to zanim zginą.
<upadł na kolana> On zginą przeze mnie...!
<wskazał na kryształ> I przez to cholerne coś.
<patrzy na Ed'a z nadzieją> Błagam. Zniszcz go! Bo jeszcze ktoś zginie! To nie jest śmieszne.

Edward · *Administrator*

<patrzy się na Rada> <spojrzał się na kryształ> Heh... <wziął kryształ do ręki> <podszedł i otwarł okno> <na każdy cm sześcienny przyczepił gline do kryształa> Jebaka Eksplozion! <wyrzucił przez okno wysoko w powietrze(Kryształ xD)> <po chwili wybuchł>

Rad · Usser

<wstał> <podbiegł i spojrzał przez okno>

<kryształ leży za oknem nie tknięty>

[Jakim cudem?] <szok> <patrzy na kryształ> Szlag by to...

Edward · *Administrator*

Huh? Co to ma znaczyć!? <wkurzony> [Jak to możliwe, że moja glina mnie zawiodła!?]

Rad · Usser

[Jakim cudem wytrzymał taki wybuch. Cholera! Jak go zniszczyć?]
<patrzy na kryształ> <zdenerwowany>

Satana · Usser

Nie zadziałało?...Może ja bym mogła spróbować