Andrew (Room)

Andrew · Usser

<łza pojawiła się w oku>
*bardzo słabo* P... przepraszam...
<stracił przytomność (nie umarł)>

Louis · Usser

Andrew odpocznij, Sohe proszę zajmij się nim.
Ja idę się przejść, jakby mnie kto szukał to jestem w swoim ulubionym miejscu.
<wychodzi idzie w stronę wodospadu spokoju>

Sohe · Usser

Huh... [Za co mnie przepraszasz...?] <przysunęła krzesło bliżej łóżka i usiadła na nim> <zmartwiona> <otarła łzy z oczu>

Ichigo · Usser

<pojawił sie w oknie>

Sohe · Usser

<zauważyła Ichigo> Huh? <wstała podeszła do okna i je otwarła>

Ichigo · Usser

[po łzach widać że wolisz jego]posmaruj jego rany tym <daje sohe tubke>

Sohe · Usser

Huh... <wzięła tubke> [Ale... jak mam mu posmarować rany skoro ma jedną więlką...] *smutna*

Ichigo · Usser

[najwyraźniej ma mnie gdzieś]<znikł>

Sohe · Usser

<lekko oczy jej się zamknęły> [Chyba zaczynam być trochę senna...] <przysunęła krzesło do ściany i się na nim usiadła> <patrzy na Andrew> Miłych snów Andrew... <oparła głowe o ramie i powoli zasnęła>

Louis · Usser

<po cichu wszedł>
[Widzę, że Andrew śpi, niech odpoczywa, powinien szybko wyzdrowieć] *uśmiech*

Andrew · Usser

<powoli się ocknął i nie ruszając głową, zaczął rozglądać się dookoła>
[gdzie ja... ech, szpital...]

Louis · Usser

<wchodzi>
<widzi śpiącą Sohe>
<szeptem> Hej Andrew, jak się czujesz?

Rad · Usser

<błysk niebieskiego światła i pojawia się przed oknem, apotem zmierza w stronę Andrew> [Jest tu jeszcze ona. Najwyraźniej miała go pilnować, żeby też tak jak inni zareagowała na mój wygląd. Tu naprawdę nikt nie boi się żywych trupów.]

Rad · Usser

<cicho mówi do wszystkich> Witam.

Rad · Usser

Andrew · Usser

<patrzy na Rada>
Siema...

Rad · Usser

<nie zdążył się jeszcze nigdzie ruszyc i pojawił się spowrotem> Cześć. Jak tam mój stary kompan?

Louis · Usser

Andrew · Usser

[hmm?]
Jakoś...
<obrócił się w stronę okna>

Rad · Usser

Skoro się spotkalismy to powiem wam co tam u naszego starego wroga Kakuzu. <spogląda dziwnym wzrokiem na Louisa>